Mateusz Gamrot zostaje w KSW. Ostatnia walka i kontrakt z UFC?
przez admin
Mateusz Gamrot (15-0) w rozmowie z portalem InTheCage.pl zdradził, że doszedł do porozumienia z organizacją KSW. Przypomnijmy, że właściciele organizacji KSW – Maciej Kawulski i Martin Lewandowski zdecydowali, że gdy tylko Gamrot zgodzi się na walkę z Salahdine’m, wtedy zostanie wolnym zawodnikiem i sprawa nie zakończy się w sądzie. Mateusz Gamrot chciałby trafić do organizacji UFC, jednak na przeszkodzie stoi mu cały czas kontrakt z Polską federacją.
“Prawda jest też taka, że po tych ostatnich propozycjach Maćka i Martina, że gdy się zgodzę na walkę z Salahdine’m, to wtedy będę wolnym zawodnikiem bez żadnych roszczeń… Prawda jest taka, że byłem na spotkaniu z KSW i po prostu czekam na stanowisko Salahdine’a, jak on do tego się ustosunkuje. Ja swoje stanowisko wypowiedziałem, że jestem gotowy w każdym momencie, więc czekam teraz na stanowisko Salahdine’a. (…)” – powiedział Gamrot w rozmowie z InTheCage.pl
“Zawsze się da dogadać. Po to jest język, żeby się porozumieć. Więc spotkaliśmy się, porozmawialiśmy. Wiesz, prawda też jest taka, że ja walczę w KSW od 2013 roku. Od tamtej pory nie przegrałem walki, byłem niekwestionowanym mistrzem tej kategorii [lekkiej], nawet nie mając pasa, wygrywając z każdym zawodnikiem… więc sam gentlemański fakt wymagał tego, żebym się spotkał z KSW i porozmawiał, prawda? To nie może być tak, że zwakowałem te pasy wcześniej i zniknąłem, i mnie nie ma i że się nigdzie już nie spotkamy. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, mężczyznami, więc się spotkaliśmy, porozmawialiśmy i zobaczymy, jaki będzie finał tej historii.” – dodaje Mateusz Gamrot.
Martin Lewandowski w wywiadzie dla MMARocks.pl po rozdaniu Heraklesów za 2019 rok zapowiedział “grubą walkę”, do której możliwe, że dojdzie na gali KSW 53. Po jego słowach możemy domyślić się, że chodzi tutaj właśnie o samego Mateusza Gamrota.
„Jest jedna, bardzo gruba walka, nad którą pracujemy. Niestety mamy problem kategorii wagowej. Bardziej jeden zawodnik zaparł się, aby walczyć w konkretnej kategorii. Chodzi o walkę o pas. Myślę, że wyczekiwany i bardzo dobrze odebrany byłby ten pojedynek dla wszystkich fanów. Nie widzę, żeby ktoś powiedział, że to będzie słaba walka, albo walka, która mogłaby nie interesować. Mówimy o fanach MMA, nie o niedzielnych fanach. Ale to rzeczywiście może być hitowe. Powiem szczerze, że jest trudno, dlatego nie chcę robić apetytu, a później wycofywać się.”
Źródło: inthecage.pl / MMARocks.pl