
Tomasz Adamek komentuje wpadkę Millera i potwierdza swoją pożegnalną walkę – “będzie to znane nazwisko”.

przez Przemek Krautz

Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) w magazynie “Ring TVP Sport” skomentował ponowną wpadkę dopingową Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO).
,,Czy on był na dopingu w walce ze mną? Pewnie był, ale co to zmieni. Walkę przegrałem. Możemy teraz gdybać, ale nie zrobiliśmy wtedy testów, więc nikt go nie złapał. W boksie już swoje zrobiłem. Gdy się przegrywa trzeba odchodzić. To już jest przeszłość i nie ma co do tego wracać. Ja swoje na zawodowych ringach zrobiłem i teraz czas, żeby zająć się życiem rodzinnym.” – komentuje Adamek.
Według Tomasza Adamka wpadka Millera to świadome zażywanie środków, czyli walka nie czysto. Nie jest to sport – stwierdził Adamek.
“Góral” potwierdził również pożegnalna walkę:
,,Jest kilku potencjalnych rywali. Na pewno będzie to znane nazwisko. Kibice zobaczą kilka rund ładnego boksu. Nie chodzi oto, żebym ja jeszcze wchodził do ringu i urywał głowy, tylko przeboksował kilka rund w swoim stylu i podziękował za wsparcie przez lata. Jestem winien im podziękowania i chce zakończyć karierę. Pieniędzy nie potraciłem, zdrowy jestem, Bogu dziękować. ” – komentuje pięściarz.
Miller walczył z Tomaszem Adamkiem (53-6, 31 KO) w 2018 r. „Góral” przegrał przez nokaut w 2. rundzie i zanotował wtedy szóstą porażkę w zawodowej karierze. Była to ostatnia walka Polaka.
Ostatnią wpadkę Jarrel Miller zaliczył przed walką z Anthonym Joshuą, gdzie stawką były trzy pasy IBF, WBA i WBO. Wpadka kosztowała go 6 milionów dolarów, oprócz tego został zdyskwalifikowany na sześć miesięcy. Wykryto w jego organizmie niedozwolone substancje – endurobol, horom wzrostu oraz EPO.
Miller miał zawalczyć 9 lipca z Jerrym Forrestem (26-3, 20 KO) , jednak ponownie został złapany na dopingu. Według doniesień jedna z wykrytych substancji to ta sama, którą w zeszłym roku wyłapano w jego organizmie.
Miller przyznał w mediach społecznościowych, że „zawiódł”.
Pięściarz nie stoczył żadnej walki, odkąd znokautował rumuńskiego Bogdana Dinu (19-2, 15 KO) w czwartej rundzie walki w listopadzie 2018 r. w Mulvane w stanie Kansas.
Źródło: RING TVP Sport