Policja zatrzymała kibiców Widzewa Łódź, którzy wtargnęli na murawę. Klub szykuje zakazy stadionowe.
przez Przemek Krautz
Widzew Łódź przegrał na własnym stadionie z drużyną Znicza Pruszków 0:1 w ostatniej kolejce II ligi. Mecz był bardzo ważny dla Widzewiaków, ponieważ miał przesądzić o awansie do 1 ligi. Pomimo porażki, drużyna z Łodzi awansowała do 1 ligi, jednak ten “sukces” mogą zawdzięczać drużynie GKS’u Katowice, która zremisowała u siebie z Resovią Rzeszów 1:1. Obie drużyny zdobyły 59 punktów, jednak awans Widzewowi dał bilans bramek w bezpośrednich spotkaniach.
Po meczu zamiast hucznej fety piłkarze zostali wygwizdani. Na murawę wbiegło kilkadziesiąt osób w wyniku czego piłkarze zmuszeni byli do oddania meczowych koszulek. Piłkarze wysłuchiwali wyzwisk, jednak na tym się nie skończyło. 18-letni zawodnik Widzewa – Rober Prochownik został uderzony w twarz. Dopiero interwencja policji uspokoiła sytuację.
Zdenerwowanie kibiców zrozumiałe. Ale zerwanie koszulki z 18-letniego Prochownika (debiut 7 czerwca) i uderzenie w twarz młodego, Bogu ducha winnego piłkarza – bandyterka. Mimo wszystko przy awansie. #2liga #WIDZNI pic.twitter.com/JDEE9XoLfo
— huberts (@huberts__) July 25, 2020
Policjanci podczas zabezpieczenia meczu piłkarskiego pomiędzy Widzewem Łódź a Zniczem Pruszków zatrzymali 6 osób w związku z naruszeniem przepisów m.in. dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych.
Mecz rozpoczął się punktualnie o godzinie 17:00 na stadionie przy al. Piłsudskiego. Już kilka minut po pierwszym gwizdku kibice rozwinęli tzw. sektorówkę a także odpalili flary koloru białego i czerwonego. Tuż po zakończeniu meczu organizator wystąpił do policji o interwencję w związku z wtargnięciem na płytę boiska kilkudziesięciu kibiców. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Łącznie zatrzymano 6 osób w wieku od 29 do 39 lat. Odpowiedzą za wtargniecie na murawę i za znieważenie funkcjonariusza policji. – czytamy w komunikacie policji.
Obecnie trwa przeglądanie zapisów monitoringu oraz materiałów filmowych policji w celu identyfikacji innych osób, które dopuściły się naruszenia przepisów. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Klub w dniu dzisiejszym wydał oświadczenie, w którym informuje o konsekwencjach prawnych oraz tym, że zamierza ukarać swoich kibiców zakazami stadionowymi. Całe oświadczenie znajdziecie tutaj.
Sytuację po meczu skomentował również Zbigniew Boniek.
“To są rzeczy, które nie powinny się zdarzyć. Powiedzmy sobie szczerze – piłka emocjonuje wszystkich, niestety też bandytów, dilerów narkotyków, ich trzeba z boisk wyeliminować. Od tego nie jest jednak ani PZPN, ani klub sportowy, ale policja, która robi to dobrze. W ostatnich latach wyeliminowała wiele niebezpiecznych elementów gangów z boisk piłkarskich” – powiedział Boniek w programie Cafe Futbol w Polsacie Sport.
Źródło: policja.pl / Polsat Sport