Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Piłkarze Widzewa Łódź wygwizdani po awansie do I ligi. Musiała interweniować policja. [WIDEO]

fot. YouTube
Opublikowane 26 lipca 2020, 09:29
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy
fot. YouTube

Widzew Łódź przegrał w ostatniej kolejce II ligi ze Zniczem Pruszków 0:1. Ta sytuacja rozwścieczyła kibiców Widzewa, którzy po meczu, a zarazem awansie do I ligi głośno zaczęli skandować “wypi****ć”. Musiała interweniować policja.

Widzew Łódź awansował dzięki temu, że GKS Katowice zremisował z Resovią Rzeszów 1:1. Jeśli GieKSa wygrałaby swoje spotkanie, a Widzew by przegrał nie byłoby mowy o awansie czerwono-biało-czerwonych. Obie drużyny zdobyły 59 punktów, jednak awans Widzewowi dał  bilans bramek w bezpośrednich spotkaniach. Postawa piłkarzy mocno rozczarowała kibiców.

Na stadionie było dziewięć tysięcy kibiców. Po meczu kibice wbiegli na boisko, by wziąć od zawodników koszulki. Po chwili, gdy na murawie znalazło się kilkadziesiąt osób musiała interweniować policji. Pojawiły się również armatki wodne.

Trener Widzewa po meczu powiedział:

„To był mecz, który w całości przebiegał pod nasze dyktando, natomiast nie potrafiliśmy wykorzystać stworzonych sytuacji. Były momenty, kiedy biliśmy głową w mur i to było trudne dla nas. Znicz w zasadzie zagroził nam poważnie raz, gdy zdobył bramkę. Później w nasze poczynania wkradło się sporo nerwowości, bo wiedzieliśmy, że zwycięstwo da nam awans. Znicz się jednak heroicznie bronił, a nam brakowało ostatniego podania. Tyle dośrodkowań, co dzisiaj wykonaliśmy, to nie wykonaliśmy przez cały sezon.

18-letni piłkarz Widzewa, Robert Prochownik również oddał koszulkę, jednak oprócz tego został uderzony w twarz.

„Przegrywamy ważne spotkanie, a mimo to awansowaliśmy do I ligi. Na pewno nie tak to sobie wyobrażaliśmy, ale ja się cieszę przede wszystkim z tego, że mimo porażki jesteśmy w I lidze. Wykonaliśmy zadanie, które było przed nami postawione. Może styl nie był najlepszy, nie dominowaliśmy przez całe rozgrywki, męczyliśmy się do ostatniego spotkania, a to inne drużyny nam pomogły w tym, że jesteśmy w I lidze.” – skomentował piłkarz Widzewa, Marcin Robak.

Źródło: WidzewToMy / SportoweFakty

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments