Wtorek, 16 Kwietnia, 2024

Adam Kownacki wraca na ring pod koniec roku! Analizujemy potencjalnych rywali.

Opublikowane 28 lipca 2020, 22:10
przez Lukasz "Magiku"
0
0
5 komentarzy
fot. Getty Images

Adam Kownacki (20-1, 15 KO) bardzo przeżył marcową porażkę z Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO) i jak wcześniej zdradził priorytetem dla niego jest rewanż z “Nordyckim Koszmarem”. Jednak Fin nie jest zainteresowany póki co kolejnym zestawieniem z Polakiem i woli ustawić się w “kolejce” do walki o Mistrzostwo Świata – która na dzień dzisiejszy jest dosyć spora.. Wilder, Pulev, Whyte, Usyk, a w między czasie pewnie dojdzie do starcia Joshua vs Fury.

Polak przed walką z Finem był notowany w każdym rankingu czołowych federacji, a po porażce – został tylko w rankingu WBA i obecnie jest nr 5. Tuż za Kownackim w rankingu znajdują się m.in. Charles Martin i Chris Arreola, których wcześniej już pokonał. Adam nie chce czekać, nie chce również walk na przetarcie tylko celuje w kogoś z Top-u.

„Chcę po prostu walczyć z najlepszymi. Andy Ruiz, Luis Ortiz, a nawet Deontay Wilder, Tyson Fury lub Anthony Joshua. To są ludzie, z którymi chcę walczyć”

Ale póki dojdzie do starć z wyżej wymienionymi Kownacki w grudniu powinien stoczyć kolejną walkę jak zdradził twitterze: “w planach jest grudzień” i raczej nikt z tej “5” rzecz jasna nie będzie dostępny. Kto w takim razie może skrzyżować rękawice z “Baby Face”? Faworytów mamy trzech:

fot. Zuma
  • Dominic Breazeale (20-2, 18 KO) – już dwukrotnie walczył o MŚ – w 2016 roku przez TKO przegrał z Joshuą, a w 2019 został znokautowany przez Wildera. Pod koniec roku 2019 i na początku 2020 był łączony już z Adamem Kownackim i był mocno rozczarowany, że to właśnie Helenius został ostatecznie wybrany. “Kownacki nie chciał naszej walki, tylko wolał spotkać się ze skończonym facetem, jakim jest Helenius. A przecież zamiast tego mógł dać kibicom trudną i ciekawą walkę ze mną. On jednak woli budować swój rekord bezpiecznymi zwycięstwami i walkami. Ale pewnego dnia będzie musiał podjąć wyzwanie i ryzyko. Ja pozostaję na sali treningowej i czekam na walki, które zadowolą kibiców”. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie tylko pytanie czy plany Dominica się nie zmieniły?
  • Bryant Jennings (24-4, 14 KO) – Dobre nazwisko, mocny przeciwnik walka na pewne dobrze się sprzeda w USA. Choć w ubiegłym roku zanotował 2 porażki, ale po naprawdę dobrych wyrównanych walkach – z Oscarem Rivasem po dramatycznej walce przez TKO w 12 rundzie (na punkty tej walki nie przegrywał). Przegrał również jednogłośnie na punkty po twardej walce z Joe’em Joyce’m w Londynie. Amerykanin nigdy nie odmawiał żadnemu rywalowi i tak samo z pewnością będzie o ile dostanie propozycje walki z Adamem Kownackim!
  • Razvan Cojanu (17-7, 8 KO) – Powyżej wymieniliśmy naprawdę dobrych solidnych rywali, gdzie rywalizacja Adama z nimi nie będzie tzw. krokiem wstecz. Jeżeli jednak Adam i jego sztab uzna, że będzie trzeba zejść “półkę” niżej i przeboksować z kimś z pozoru łatwiejszym to idealnie na taki powrót dla Adama nadaje się 33-letni Rumun. Ostatni raz Cojanu był widziany w akcji na gali Kownacki vs Helenius w marcu! W co-main evencie gali postawił solidne warunki faworyzowanemu Efe Ajagbie, ale przegrał przez TKO w 9 rundzie. Rumun wcześniej mierzył się z takimi rywalami m.in. jak: Daniel Dubois, Luis Ortiz czy Joseph Parker. Cojanu nie jest postacią anonimową, jest solidnym pięściarzem i wydaje się dobrym wyborem dla Adama na powrót między liny po bolesnej porażce z Heleniusem.

Przeczytaj również:

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments