Dzieci Mike’a Tysona protestują przed jego powrotem. Mówią, żeby siedział na swojej “starej dupie”. Tyson odpowiada.
przez Przemek Krautz
Dzieci Mike Tysona namawiały go, by zamiast wracać do boksu, posadził swój „stary tyłek”. 54-latek zapewnia, że czuje się „bardzo pewny siebie” przed swoim pojedynkiem z Royem Jonesem Jr., który odbędzie się już 12 września, wyłącznie w systemie PPV.
“Żelazny Mike”, czyli legenda wagi ciężkiej nie walczył już 15 lat. Ostatnia jego walka to porażka z Kevinem McBride w 2005 roku.
Po tym, jak Tyson zaczął udostępniać materiały z treningu, fani zaczęli się bać o Jonesa Jr., który również zapowiada, że będzie gotowy w stu procentach. Po nagraniach, które wrzucają obaj zawodnicy można jednak stwierdzić, że to Mike jest w lepszej formie. Wszystko tak na prawdę okaże się 12 września, teraz można tylko spekulować.
Siedmioro dzieci Tysona, w wieku od 9 do 30 lat, uważa, że jego powrót na ring to zły pomysł.
Rozmawiając z Jimmy Fallonem, Tyson powiedział: „Moje dzieci myślą, że powinienem usiąść na mojej starej dupie. Ale co one wiedzą? Ja jestem bardzo pewny siebie. Moje dzieci nie wiedzą co to walka, nie umieją walczyć. Żadne z nich nie pokonałoby mnie w walce, więc o czym one mówią”.
Roy Jones Jr nie brzmiał tak pewnie, kiedy przyznał, że walka jest „bardzo ryzykowna”.
W rozmowie z World Boxing News powiedział: „Jego nogi i uda są potężne. Tak samo jego ramiona, a jego ogromna szyja… To bardzo ryzykowne, tak. Ale Bóg ma nad wszystkim kontrolę”
Źródło: Jimmy Fallon / thesun.co.uk
Przeczytaj również:
- Tyson Fury ostrzega swoich kolejnych rywali. Padają mocne słowa – „Wszyscy zostaniecie unicestwieni, każdy z was.”
- Pobili mężczyznę, bo miał na sobie klubowy szalik. Za pobicie i kradzież mogą otrzymać surowy wyrok.
- Andrzej Fonfara podał kwotę za jaką wyjdzie do ringu z Chavezem. Walka może odbyć się na ranczu w Meksyku.
POLUB NAS NA FACEBOOKU