Czwartek, 28 Marca, 2024

Krzysztof Głowacki wypowiedział się o walce z Okolie – “Chcę by pas wrócił do naszego kraju, moja duma cierpi, że nie ma go w Polsce”

Fot. Facebook / Krzysztof Głowacki
Opublikowane 30 lipca 2020, 07:27
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy
fot. Facebook / Krzysztof Głowacki

Promotor Eddie Hearn potwierdził kilka dni temu, że walka o wakujący pas WBO odbędzie się na gali Anthony Joshua (23-1, 21 KO) vs Kubrat Pulew (28-1, 14 KO). W starciu o pas zawalczą Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) i Lawrence Okolie (14-0, 11 KO). Mówi się, że gala odbędzie się początkiem grudnia tego roku, jednak jak się okazuje – Głowacki nie podpisał nadal kontraktu.

Głowacki i Okolie otwierają rankingi WBO i było to praktycznie pewnie, że to oni zmierzą się o wakujący pas. Polak swoją ostatnią walkę stoczył w czerwcu ubiegłego roku i w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Mairisem Briedisem na gali w Rydze. Brytyjczyk na zawodowym ringu jeszcze nie zaznał porażki, a ostatni raz między linami był widziany w październiku 2019 roku i przez TKO pokonał Yvesa Ngabu.

–  Coś niesamowitego, bardzo fajna sprawa. Z drugiej strony mówić można dużo, a ja nadal nie widziałem kontraktu i nadal nic nie podpisałem. Taka informacja podnosi jednak na duchu i sprawia, że chce się zasuwać nawet do grudnia. Mam nadzieję, że wirus ustąpi i będzie mnóstwo kibiców, bo w Anglii na galach atmosfera zawsze jest kapitalna. Wydarzenie dużego kalibru, jednak ja patrzę tylko na siebie i na swoją walkę. Chcę by pas wrócił do naszego kraju, moja duma cierpi, że nie ma go w Polsce. To jest dla mnie priorytet. – powiedział Głowacki w rozmowie z Rafałem Mandesem z TVP Sport.

Nastawiam się na ciężką walkę i fajnie, że to jego widzi się w roli faworyta. Mnie to bardziej nakręca. Ostatnia walka na terenie rywala nie skończyła się dla mnie dobrze, ale spokojnie, nie mam z tym problemu, że teraz ponownie czeka mnie wyjazd. Trudno będzie znaleźć sparingpartnera pod Lawrence’a, bo to niewygodny przeciwnik, taki lekko połamany, ale trener coś na pewno wykombinuje. Co do ciosów, to nie ma się o co martwić – nadal mam twardą głowę, jeszcze mogę przyjąć kilka potężnych ciosów, ale muszę zrobić wszystko, by to Okolie przyjmował, a nie ja. – powiedział Głowacki.

W naszym aktualnym rankingu TOP 10 polskich pięściarzy Krzysztof Głowacki zajął pierwsze miejsce. Były mistrz świata WBO kategorii cruiser, należący do ścisłej światowej czołówki. Ostatnią walkę stoczył ponad rok temu i po wielce kontrowersyjnej decyzji oficjalnie „przegrał” z Mairisem Briedisem, ale walka według wielu powinna być uznana za NC. Wcześniej „Główka” w świetnym stylu wypunktował mocnego Maksima Vlasova.

Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również:


Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments