
Marcin “Różal” Różalski o kobietach: “Życzę każdemu dobremu człowiekowi dobrej kobiety, nie je***j patologii, blachary”

przez Przemek Krautz

Marcin Różalski opublikował dzisiaj w mediach społecznościowych post na Instagramie, w którym napisał między innymi, że to kobiety “są często największym filarem i podparciem dla Nas.” Podziękował również swojej partnerce życiowej, którą przeprosił za wszystkie “swoje akcje”.
Zawodnik z Płocka w swojej karierze stoczył 11 pojedynków w formule MMA. Przegrał cztery z nich. 1 marca 2019 roku oficjalnie zakończył sportową karierę, jednak „Różal” cały czas jest w „gazie”. Ciężko trenuje, a od kilku miesięcy możemy usłyszeć o jego głośnym powrocie, który zostanie ogłoszony w najbliższym czasie.
Co miał do przekazania zawodnik z Płocka?
“W historii prawie każdy Oprych, Wojownik, Sportowiec miał, ma obok Siebie Kobietę. Paradoksalnie mówi się, że płeć słabsza itp, ale to One są często największym filarem i podparciem dla Nas, gdy wydaje się, że już jesteśmy na samym dnie dupy i sytuacja jest bez wyjścia, potrafią powrócić pozytywne myślenie i uśmiech, a i jęki rozkoszy.
Gdy gasną światła, kończy się szum, zapominają o Tobie wszyscy zostajecie wtedy tylko Wy we dwoje. To Ona będzie Ci dupę podmywać jak łapami nawet nie będziesz w stanie ruszać i poda szklankę wody. Każdy ma Kogoś za Sobą, nawet pająk ma za Sobą drzewo.
Ja np mam za sobą Kviatkovą, a Ona ma mnie, mimo, że bywają chwilę, w których wentyl trzeszczy z napięcia i chciałbym przegryźć Jej grdykę, ale to Ona jest ta Jedna, Jedyna, ta Ona. Dziękuję Ci, że jesteś, wybaczam Ci Twoje kłótnie, przepraszam za swoje akcje. Kocham Cię i życzę każdemu, dobremu Człowiekowi takiej Kanalii, dobrej Kobiety, nie jakiejś je….j patologi, flejtucha, blachary, czy innego śmiecia. “
Różalski zawalczy w formule na gołe pięści! Dla jakiej organizacji i kto będzie jego przeciwnikiem? Na razie nie wiadomo. Kilka dni temu wyszła informacja, że 42-latek miał walczyć na gali ACA w formule K-1, jednak jego przeciwnik zrezygnował, gdy miało dojść do podpisania kontraktu.
Źródło: Instagram