Tomasz Narkun powraca! – “Kilka dni i dostaniecie wielkie info”
przez Przemek Krautz
Tomasz Narkun ostatnie starcie stoczył we wrześniu 2019 roku na KSW: 50. Na gali w Londynie pokonał Przemysława Mysialę i obronił pas międzynarodowego mistrza wagi półciężkiej.
Od ostatniego pojedynku zawodnika minęło blisko 11 miesięcy. Teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o swoim powrocie.
“Nie zwalniamy z obrotów, ciągła praca, jeszcze kilka dni i dostaniecie wielkie info odnośnie mojego kolejnego startu….Joł” – podpisał ostatnie zdjęcie na Instagramie.
Zawodnik w swojej karierze stoczył 20 pojedynków. Narkun wygrał 17 starć, z czego aż 15 przed czasem. Nie wiadomo kto będzie jego kolejnym przeciwnikiem, jednak od dłuższego czasu wyrażał swoją chęć na walkę z mistrzem wagi średniej KSW – Scottem Askhamem.
Co ciekawe Brytyjczyk kilka dni temu również zapowiedział swój powrót do klatki.
Askhma w ostatnim pojedynku pokonał Mameda Khalidova, po czym rzucił wyzwanie właśnie Narkunowi.
Jakiś czas temu Polak w rozmowie z Polsat Sport odniósł się do potencjalnej walki – Z mojej strony jest naprawdę wielka ochota na takie starcie. Pamiętajmy, że on dwa razy pokonał mojego klubowego kolegę Michała Materlę i poradził sobie z Mamedem Khalidovem, z którym ja dwukrotnie wygrałem. Kibice chcą tej walki. A dodatkowo Anglik jest bardzo zaczepny i mocno prowokuje. Mam wrażenie, że fani też za nim w Polsce nie przepadają i czekają na to, żeby ktoś utarł mu nosa. Myślę, że jestem odpowiednią osobą, aby go zatrzymać. Krzyczał, że chce zabrać mi mój pas mistrzowski i tylko na to czekam. Jeśli jest gotowy na takie wyzwanie, to go zapraszam.
Źródło: mma.pl
Przeczytaj również: