Freddie Roach o Pacquiao: Jeszcze dwa pojedynki a potem walka o fotel prezydenta

Legendarny trener Freddie Roach wypowiedział się na temat swojego najbardziej znanego podopiecznego, Mannego Pacquiao (62-7-2, 39 KO). Amerykanin uważa, że PacMan jest coraz bliżej zakończenia swojej bardzo bogatej kariery.

„Rozmawiałem z Mannym o dwóch kolejnych walkach w jego karierze. Po nich zapewne on zajmie się już tylko polityką – powiedział Roach w wywiadzie dla BoxingScene.com.

41-letni Pacquiao jest również senatorem w swoich rodzinnych Filipinach i od kilku lat planuje swoje walki w czasie wolnym od parlamentu z perspektywą ewentualnego kandydowania na prezydenta po zakończeniu kariery bokserskiej.

„Manny chciałby walczyć jeszcze kilka razy, a następnie kandydować na prezydenta swojego kraju” – powiedział Roach. „Może zostać pierwszym pięściarzem, który obejmie najważniejsze stanowisko w swoim kraju i będzie to kolejna część jego historii i myślę, że będzie w tym naprawdę dobry”.

„Rozmawialiśmy o przeciwnikach i pojawia się tutaj kilka nazwisk, na prawdę ciekawych. Bierzemy pod uwagę np. Mikeya Garcię. Myślę, że to naprawdę dobra walka ” – dodał 60-letni trener. Są też inne nazwiska, które chodzą po głowie obu panom. Jednym z nich jest emerytowany Floyd Meayweather Jr z którym Pacquiao miał już okazję walczyć, przegrywając jednogłośnie na punkty w 2015 roku, bijąc przy okazji rekord sprzedaży PPV.

Kolejną opcją jest doskonały Terrence Crawford – Jest bardzo dobrym zawodnikiem i być może jedną z najtrudniejszych walk na świecie dla Manny’ego, ale nie byłby to ktoś, kogo bym odrzucił – powiedział Roach.

Manny Pacquiao walczy zawodowo od 1995 roku. Na liście pokonanych przez niego zawodników aż roi się od legend – Oscar De La Hoya, Miguel Cotto, Erik Morales, Marco Antonio Barrera czy Juan Manuel Marquez.

Źródło: boxingscene.com