Errol Spence: Zbyt wielu bokserów tytułuje się mistrzami świata. Jest za dużo “pasów”
przez Damian Szymko
Errol Spence Jr mówi, że jest zbyt wielu zawodników nazywających siebie mistrzami świata w boksie i chce, aby w boksie zaczęła zmniejszać się ilość pasów różnych organizacji.
Spence (26-0, 21 KO) posiada pasy wagi półśredniej IBF i WBC i jest dziś uważany za jednego z nielicznych pełnoprawnych mistrzów świata. Spence będzie bronił swoich dwóch pasów 21 listopada przeciwko Danny’emu „Swift” Garcii (36-2, 21 KO). Walka będzie transmitowana przez Fox w systemie pay-per-view.
Niestety, cztery główne organizacje bokserskie – WBC, WBA, WBO i IBF – sankcjonujące walki o mistrzostwo świata wprowadziły do obiegu wiele “pasków” regionalnych, które mocno psują rangę walk o mistrzostwo świata.
Boks powinien mieć tylko jednego mistrza na dywizję zamiast tego, co mamy teraz, czyli potencjalnych 11 mistrzów w każdej dywizji. Spence mówi o takim bałaganie: lineal, Ring Magazine, WBC, interim, Franchise, WBC Diamond, WBA regular, WBA gold, WBA Super, IBF i WBO.
Chociaż Spence nie mówi nic o tym, co go rozgniewało w związku z licznymi tytułami, może być zdenerwowany tym, co wydarzyło się w zeszłą sobotę wieczorem, kiedy Rolando Romero (12: 0 10 KO) wygrał jednogłośną decyzją walkę z Jacksonem Marinezem (19-1, 7 KO), aby zdobyć tymczasowy tytuł wagi lekkiej World Boxing Association. Zwycięstwo 24-letniego Romero było mocno kwestionowane, a wielu fanów boksu uważa, że był to skandal na najwyższym poziomie.
Źródło: boxingnews24.com