Czwartek, 18 Kwietnia, 2024

Mateusz Gamrot po walce na KSW 54: “Jestem zażenowany i zawiedziony swoją postawą w klatce.”

Opublikowane 30 sierpnia 2020, 09:41
przez Przemek Krautz
0
0
3 komentarze
fot. YouTube

Walka nie porwała, ale Mateusz Gamrot (17-0, 1NC) zasłużenie jednogłośnie wypunktował Mariana Ziółkowskiego (21-8) po 5 rundach i obronił pas kategorii lekkiej! Co miał do powiedzenia Gamrot po walce?

1 runda – Początkowa faza to typowe szachowanie i sprawdzanie możliwości rywala. Ziółkowski korzysta ze swojego zasięgu i sięga Gamera, który nie potrafi skutecznie skrócić dystansu. Poirytowany tą sytuacją Kudowianin na minutę przed końcem rundy idzie w nogi i udanie sprowadza Mariana do parteru! Mateusz został już z góry do końca rundy punktując rywala.

2 runda – Znowu lewy prosty Ziółkowskiego robi robotę i dochodzi do Gamrota. Spokojne tempo mało ciosów. Gamrot stara się doskakiwać do rywala i atakować kombinacjami w półdystansie, ale te akcje na Ziółkowskim nie robią wrażenia. W Stójce więcej do powiedzenia ma Golden Boy. W końcówce rundy mistrz KSW sprowadza walkę do parteru.

3 runda – Nie czekając na kolejne lewe proste, Gamer od razu zaprasza rywala do parteru i przez większość rundy pracuje z góry głównie okopując kolanami pachwiny Ziółkowskiego. W 2 części rundy Marian podnosi w końcu pozycję i szuka szans w stójce głównie z kontry. Gamrot doskakuje z 2-3 ciosami i wraca 2 kroki wstecz.

4 runda – Pełna koncentracja niewiele się dzieje widać duży respekt rywali do siebie, nikt nie chce zaryzykować. Walka nie porywa momentami mało się dzieje, ale mimo wszystko to Gamrot jest stroną atakującą, a Ziółkowski wygląda już na mocno zmęczonego tym pojedynkiem. Do końca rundy obraz walki nie zmienia się i kolejna runda leci na konto aktualnego mistrza.

5 runda – Gamrot rusza mocniej na rywala, łapie nogę i próbuje sprowadzenia – Ziółkowski jednak świetnie się obronił. Marian cały czas czeka, tylko nie wiadomo na co, bo pojedynek ewidentnie przegrywa. Gamer nie czekał i sprowadza ponownie pretendenta do parteru i tam pracuje zapasami do końca rundy.

Spodziewaliśmy się znacznie więcej po tej walce, która ewidentnie nie porwała, ale zasłużenie jednogłośnie na punkty wygrywa Mateusz Gamrot!

Po pojedynku Gamer udzielił wywiadu.

Zawodnik został zapytany między innymi oto co dalej z jego karierą i dla jakiej organizacji będzie walczył.

Dajcie mi chwilę, miałem dwie walki, muszę odpocząć, potrzebuje kontaktu z rodziną. Jestem teraz wolnym zawodnikiem, chciałbym wysłuchać wszystkich ofert. Wtedy poznam swoją wartość medialną, sportową. Mam rodzinę, muszę im zapewnić bezpieczeństwo, przyszłość. Ambicja sportowa kieruje mną tam, gdzie powinienem pójść. Ale… jakby pojawiła się zaporowa oferta to KSW ma pierwszeństwo i zostanę.” – powiedział Gamrot.

Źródło: MMARocks

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments