Messi idzie na wojnę z FC Barceloną! Argentyńczyk żąda rozwiązania kontraktu. La Liga stanęła po stronie klubu.

W ostatnich dniach w klubie z Katalonii wrze, wielkie zmiany personalne, dotkną też najważniejszego zawodnika w klubie, Lionela Messiego. Jego potencjalne odejście jednak nie jest pomysłem klubu, ale jego samego. Chce opuścić Barcelonę dzięki specjalnej klauzuli w kontrakcie.

Transfer żyjącej legendy piłki nożnej jest na ustach wszystkich mediów. Choć każdego roku pojawiają się plotki na temat przejścia Leo do innej drużyny, to historia pokazała że było to nieprawdą, i jedynie grą o podwyżkę dla Messiego. Teraz jest całkiem inaczej, bo reprezentant Argentyny oficjalnie zadeklarował klubowi o jego woli opuszczenia Barcy.

We wtorek (25 sierpnia) Messi poinformował zarząd klubu o aktywowaniu klauzuli w jego umowie pozwalającej mu na jednostronne zerwanie kontraktu. Pojawia się tu jednak jedno ale – klauzula obowiązywała do 10 czerwca, a Messi uważa, że ze względu na pandemię i przedłużenie sezonu ważna jest do końca sierpnia.

Napastnika obwinia za słabe wyniki sportowe katalońskiego klubu zarząd, z Josepem Maria Bartomeu na czele. Jego żądaniem była dymisja sztabu oraz zatrudnienie Xaviego, byłego kolegi z drużyny Messiego, jako trenera pierwszej drużyny. Żadno z żądań nie zostało spełnione. Niezadowolenie Argentyńczyka tylko wzrosło.

Zarząd Barcelony uważa że klauzula w kontrakcie jest przeterminowana, przez co jedynym sposobem ucieczki Leo z Barcelony, jest zapłata 700 milionów euro za wykup. La Liga wydała swoje oświadczenie w którym popiera zarząd Blaugrany, i uważa haczyk w umowie za nieobowiązujący.

Koniec tej sagi poznamy w niedługiej przyszłości. Szanse że obie strony dojdą do porozumienia są coraz mniejsze, i grę wejdą słono opłacani prawnicy klubu i zawodnika.

Jaki klub będzie następny dla Messiego? Wszystko wskazuje na Manchester City, Argentyńczyk chiałby znowu pracować z Josepem Guardiolą, trenerem z którym zdobył wiele trofeów. W grę wchodzą też Manchester United oraz Inter Mediolan, ale hiszpański trener w City może być decydującą zmienną.

źródło: Fabrizio Romano