
Różal o propozycji Szeligi – “Skłamię, jeśli powiem, że łezka mi się nie zakręciła”

przez Przemek Krautz

Piotr Szeliga (1-0) w ostatnim wywiadzie wyznał, że chciałby stanąć do walki Mariuszem Pudzianowskim (12-7) i uważa, że nie byłby bez szans w potencjalnej walce.
– Nóż-widelec siadłby mi strzał życia, gdzieś bym go tam znokautował i wtedy umówmy się wygrałbym życie. A na pewno przegrywając z Mariuszem Pudzianowskim to nie byłaby żadna ujma, więc jak najbardziej gdyby wyszła taka propozycja. Chciałby pomścić Krystiana, to ja nie widzę w tym żadnego problemu – powiedział zawodnik w rozmowie z dziennikarzami mma.pl
Mariusz Pudzianowski przyjął wyzwanie, pod warunkiem, że przegrany tego pojedynku nie dostanie wynagrodzenia.
SPRAWDŹ JAK WYGLĄDAJĄ NEGOCJACJE POMIĘDZY PIOTREM SZELIGĄ A MARIUSZEM PUDZIANOWSKIM:
Piotr Szeliga o potencjalnym starciu z Mariuszem Pudzianowskim – „Siadłby mi cios życia i..” [WIDEO]
Mariusz Pudzianowski chce walczyć z Piotrem Szeligą. Stawia jednak jeden warunek [WIDEO]
Szeliga zaskoczył natomiast swoją odpowiedzią i przekazał, że nie potrzebuje pieniędzy za tę walkę i całą kwotę przekaże na fundacje Różala, natomiast Pudzianowski będzie mógł zatrzymać swoją wypłatę.
„A wiec Panie Mariuszu Zróbmy to! Tylko troszkę zmieńmy zasady gry. Ja nie potrzebuje Pana pieniążków a wiec.. Pan zabiera swoje pieniążki i robi z nimi co chce nie ważne czy wygra, czy przegra. Za to ja swoje chciałbym w całości przeznaczyć na fundacje @marcinrozalrozalski tak by zwierzakom żyło się jeszcze lepiej ?. Bo chyba o to Panu chodzi, nie o to by w razie wygranej zgarnąć podwójną póle, tylko bym to Ja nie miał z tego nic. Sama satysfakcja pojedynku i tego, że mogłem wspomóc szczytny Cel jest dla mnie najbardziej satysfakcjonująca ??” – napisał na swoim Instagramie Piotr Szeliga.
Na te słowa odpowiedział Marcin Różalski, który był zaskoczony taką decyzją i chwali postawę zawodnika Fame MMA.
“Witam.
Gdy Piotr mnie o Swoim pomyśle poinformował najnormalniej w świecie mnie zamurowało i skłamie, jeżeli powiem,że łezka mi się nie zakręciła,że tak bardzo dużym gestem chce wspomóc Różaland i Kviatkovą Ferajnę.Daleka jeszcze droga do tego pojedynku i w ogóle nie wiadomo,czy do niej dojdzie,ale coś w trawie piszczy..Na temat pojedynku i jegi genezy można dewagować i prześcigać się w swoich zdaniach i teoriach.Piotr wyjaśnia wszystko,więc nic więcej potrzebne nie jest.Trzymać kciuki mi Nam pozostaje za Piotra,za Jego treningi,łapanie umiejętności,za zwycięskie boje,które go czekają,kibicowanie Mu i wiwatowanie,aby w finale końcowym otrzymał wymarzoną walkę,a Kopytniaki tyle owsa i siana,że staną się tyronozaurami.Dziękujemy bardzo,a korzystając z okazji dziękujemy wszystkim,którzy pomagają Nam,lub komu kolwiek innemu.Moc z Nami” – napisał na Facebooku Różal.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ:
Conor McGregor wraca do oktagonu. Wiemy, kiedy i kto będzie jego rywalem