15 lat od najlepszego nokautu Adamka w karierze! Był skazywany na porażkę, a zdemolował rywala. [WIDEO]

Dokładnie 15 lat temu Tomasz Adamek stanął do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa WBC kategorii półciężkiej. W Duesseldorfie spotkał się z faworyzowanym Thomasem Ulrichem.

Po kapitalnej walce z Paulem Briggsem Tomasz Adamek zdobył mistrzowski pas WBC kategorii półciężkiej i kolejnym przystankiem w jego karierze był niemiecki Duesseldorfie. Góral 15 października 2005 roku spotkał się z niemieckim faworytem Thomasem Ulrichem.

Faworytem pojedynku był Niemiec. Przed walką wiele osób obawiało się werdyktu sędziowskiego, bo na niemieckich ringach różnie to bywało. Jednak ekipa Adamka była pewna swego. I jak pokazała walka nie było powodów do zmartwień. Góral od 1 gongu dzielił i rozdawał karty w ringu. Lewymi prostymi Adamek ustawiał w ringu bezradnego Ulricha i często korzystał z prawych sierpów. Bardzo dobrze poruszał się na nogach i dobrze obijał korpus Ulricha i mocno go tym osłabiał.

W 6 rundzie Tomasza Adamek dopiął swego. W połowie rundy Ulrich odsłonił się i Adamek takich okazji nie marnuje. Huknął prawym sierpem i trafił prosto w szczękę. Ulrich na deskach został wyliczony do 10, a jak wstał to chwiejnym krokiem cofnął się do narożnika! Szał radości trenera Gmitruka oraz naszego mistrza. Za walkę Polak zgarnął ok 1 mln dolarów, a Niemiec zainkasował 600 tys. euro.

“Przyszłość Adamka widzę w bardzo jasnych kolorach. On wyzywa na pojedynek najlepszych w wadze półciężkiej.” – Wielce zadowolony po walce promotor Adamka, Don King.