“Jeśli nie odniosę zbyt dużych obrażeń, to…” – Różal o kolejnych walkach i kontynuowaniu sportowej kariery
przez Przemek Krautz
23 października odbędzie się pierwsza gala Genesis, na której zawodnicy będą walczyć na gołe pięści.
Zdecydowanie najbardziej wyczekiwaną walką Genesis jest pojedynek Marcina Różalskiego z byłym mistrzem UFC Joshem Barnettem.
Pojedynek odbędzie się na dystansie 3 rund po 3 minuty w formule boksu na gołe pięści z możliwością używania uderzeń łokciami. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 20:00. Transmisja wyłącznie w systemie PPV w cenie 40 zł. Dostęp wykupisz tutaj.
W rozmowie z Polsat Sport Różal został zapytany o kontynuowanie swojej kariery i o to, czy zobaczymy kolejne walki na gołe pięści.
– Tak, oczywiście, ale jest pewna rzecz, która mnie hamuje. Jest to PESEL. Na razie myślę tylko o tej gali. Jeśli będę w stanie i nie odniosę zbyt dużych obrażeń, to będę chciał walczyć dalej – powiedział zawodnik.
Różal wspomniał również, że jest spełnionym zawodnikiem oraz cieszy go to, że kibice wciąż są zainteresowani jego walkami.
– To jest na pewno miłe, że ludzie doceniają moją pracę i chcą oglądać moje walki. Jest to spowodowane tym, że poprzednie pojedynki z moim udziałem ich nie zawiodły. Te wygrane i te przegrane. Należy pamiętać, że większość kibicuje mi ze szczerego serca, ale jest grupa, która czeka na moje potknięcie. To fajne, że ludzie mnie obserwują, mimo że nie miałem żadnego startu od lat – dodał Różalski.
Źródło: Polsat Sport