Reprezentant Polski przed meczem z Juventusem. “Gra w Lidze Mistrzów to spełnienie marzeń”

Tomasz Kędziora, zawodnik Dynama Kijów, rozegra dzisiaj swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów. A przeciwnikiem nie będzie byle kto, bo do Kijowa przyjedzie Juventus Turyn. Polak nie ukrywa ekscytacji przed pojedynkiem z Mistrzem Włoch.

Klub z Kijowa poprzedni sezon zakończył na miejscu drugim w Premier-Lidze. Druga pozycja zagwarantowała szansę na awans do Ligi Mistrzów, którą Dynamo skrzętnie wykorzystało, pokonując na swojej drodze holenderskie AZ Alkmaar, oraz belgisjkie KAA Gent.

W międzyczasie do klubu przyszedł nowy trener – doświadczony Mircea Lucescu, który wcześniej pracował w Szachtarze Donieck aż 12 lat. Rumuński trener wzniósł Dynamo na wyższy poziom, i obecnie zajmują pierwsze miejsce w ukraińskiej lidze.

Zobacz: Liga Mistrzów. Diego Costa nie zagra w hicie Bayern – Atletico. Wystąpi za to Luis Suarez.

Tomasz Kędziora w wywiadzie z “Przeglądem Sportowym” opowiedział o spełnieniu swojego marzenia o grze w LM.

“Gra w Lidze Mistrzów to spełnienie moich marzeń. Od dziecka chciałem zagrać w reprezentacji Polski i w najważniejszych klubowych rozgrywkach. Pierwszy cel udało się zrealizować już jakiś czas temu, we wtorek, jeśli wszystko dobrze pójdzie, spełni się drugie marzenie. “ – zdradził reprezentant Polski

“Bardzo dużą zasługę ma w tym trener Mircea Lucescu, który przyszedł do nas przed sezonem. Poukładał zespół taktycznie, a z młodych zawodników wyciągnął to, co najlepsze. Teraz pokazują pełnię swoich możliwości. Jest bardzo doświadczonym szkoleniowcem i jego wpływ na drużynę widać było od pierwszych meczów. To trener, który ma wielką charyzmę i potrafi dobrze zmotywować zespół. Ma bardzo dużą wiedzę na temat futbolu i potrafi nam ją przekazać.”

Ukraińska drużyna trafiła do ciężkiej grupy, w której znajdują się Barcelona, Juventus, oraz Ferencvaros. Pierwszy mecz Kijowianie rozegrają z “Bianconeri”. Włoska drużyna wystąpi w tym meczu w roli faworyta, ale obecnie Dynamo jest w gazie, i będzie się starało urwać punkty za wszelką cenę. Kędziora nie może doczekać się spotkania z kolegą z reprezentacji, Wojciechem Szczęsnym.

Zobacz: Gdzie oglądać Bayern Monachium – Atletico Madryt? [transmisja tv, stream online]

“Będzie to dla mnie wielkie święto. Ważny mecz, bo mój pierwszy w tych rozgrywkach, piękny moment w karierze. Gram regularnie w reprezentacji, teraz będę występować w Lidze Mistrzów. Doszedłem do tego ciężką pracą. Mam 26 lat i będę robić wszystko, żeby było jeszcze wiele takich spotkań. Gdy na zgrupowaniu kadry żegnaliśmy się z Wojtkiem Szczęsnym, rzuciliśmy do siebie do rychłego zobaczenia. Fajnie będzie stanąć naprzeciwko rodaka.”

Zapytany o Lecha Poznań, Kędziora odpowiada, że trzyma kciuki za ich powodzenie, i wspomina o wielu przyjaźniach w swoim starym klubie.

“To klub, w którym spędziłem siedem lat. Mam go w swoim sercu i kibicuję chłopakom, którzy tam grają. Lech też ma młodą drużynę, zawodników mających przed sobą duże perspektywy. Oglądałem ich mecze w eliminacjach i będę oglądał też te w fazie grupowej. Robię to również ze względu na kolegów. Tymka Puchacza znam od dziecka, bo nasi rodzice się przyjaźnią. Poza tym w zespole wciąż grają zawodnicy, których poznałem, gdy sam byłem jeszcze jego częścią.” – zakończył prawy obrońca.

Gdzie obejrzeć Dynamo Kijów – Juventus Turyn? [Transmisja TV, stream online]

Mecz odbędzie się dzisiaj (wtorek, 20 października) o godzinie 20. Transmisja spotkania dostępna będzie na kanale Polsat Sport Premium 1, a w internecie na platformie Ipla.

Według bukmacherów i analityków Juventus Turyn jest faworytem tego meczu. Kurs na wygraną Dynamo Kijów wynosi aż 4.40, natomiast na wygraną Juventusu 1.87.

Jeśli nie masz jeszcze konta u legalnego polskiego bukmachera – BETFAN – możesz skorzystać z mega promocji. Pierwszy zakład po rejestracji zagrasz bez ryzyka do 100 zł. W razie przegranej na Twoje konto trafi zwrot, który możesz spokojnie wypłacić. Promocja skierowana jest do nowych klientów, którzy podczas rejestracji wpisali kod promocyjny: FANSPORTU.

Rejestracja pod tym linkiem.

źródło: przegladsportowy.pl