Wilder chce zablokować walki Fury’ego. Były mistrz grozi podjęciem kroków prawnych

Deontay Wilder i Tyson Fury walczyli ze sobą już dwa razy. Pierwsze starcie w 2018 roku zakończyło się remisem. Do rewanżu doszło w lutym 2020 roku, a w stawce znalazł się pas WBC wagi ciężkiej, który należał do Wildera. Tym razem Fury zwyciężył i znokautował Amerykanina w 7 rundzie.

Wszystko wskazywało na to, że dojdzie do trylogii. Wstępnie ustalono datę pojedynku, który miał odbyć się w grudniu. Jednak po pewnym czasie anulowano starcie. Obóz Brytyjczyka twierdzi, że Wilder tak naprawdę nie chciał się bić po raz trzeci i “bawi się” przesuwając datę.

Wilder nie zamierza jednak odpuszczać i rzekomo chce doprowadzić do walki za wszelką cenę, w tym m.in. blokując kolejne starcia Fury’ego.

“Były mistrz świata chce zmusić Fury’ego do przystąpienia do kolejnego pojedynku poprzez mediacje po zainicjowaniu klauzuli w kontrakcie dotyczącej rozstrzygania sporów” – przekazał brytyjski portal Daily Mail Online.

Wilder może próbować zablokować najbliższą walkę Brytyjczyka, która ma odbyć się 5 grudnia, oraz przyszłoroczne starcie z Anthonym Joshuą planowane na kwiecień/maj.

Kiedy Fury przygotowuje się do kolejnych pojedynków, Amerykanin nie daje za wygraną i wciąż próbuje wytłumaczyć swoją porażkę, lub oczernić rywala. 

Wilder twierdził m.in. że przegrał z powodu zbyt ciężkiego kostiumu, w którym wchodził na ring, następnie pojawiła się rzekoma kontuzja, która sprawiła, że jego ciosy nie miały siły. 

Ostatnio pięściarz opublikował nagranie, na którym powiedział, że Fury jest oszustem, który walczy nieuczciwie. Oskarżył go o to, że schował coś twardego w swojej rękawicy. Więcej przeczytasz o tym tutaj – Wilder oskarża Fury’ego o oszustwo – „Miałeś coś w rękawicy…” [WIDEO]

Źródło: Daily Mail Online