Szeliga zapowiada ciężki nokaut i wyjaśnia Bestię – ‘Obsrał zbroję i tyle’

W najbliższą sobotę 21 listopada odbędzie się kolejna gala FAME MMA 8. W jednym z pojedynków do klatki wejdą Piotr Bestia Piechowiak i Piotr Szeliga.

Pomiędzy zawodnikami jest konflikt, a świadkami pierwszej konfrontacji byliśmy już na gali FAME MMA 7, kiedy to na środku klatki w trakcie face to face Piechowiak odepchnął Szeligę, po czym ten próbował się na niego rzucić, ale został zatrzymany przez ochroniarzy.

Wczoraj odbyła się druga już konferencja przed galą. Tym razem obecny był na niej były hokeista, który rozmawiał z mediami m.in. o swoim przyszłym rywalu.

FAME MMA 8 – transmisja, dostęp PPV. Ile kosztuje? Gdzie oglądać?

– Spodziewałem się, że będzie troszkę lepiej, że pan Piechowiak będzie miał więcej do powiedzenia. Przynajmniej tyle, co wtedy, jak mnie nie było, ale nagle się pojawiłem. No i nie ma już nic do powiedzenia praktycznie – powiedział o swoim rywalu i dodał – Co to oznacza? Że obsrał zbroję i tyle. 

Były hokeista skomentował także zachowanie rywala, który atakował go na pierwszej konferencji, kiedy Szeliga nie mógł się na niej pojawić – Zapytali się go tam, że co by się działo jakbym tu był, czy ubolewa nad tym, ze mnie nie ma. No działoby się tutaj, rozpierdoliłbym go, coś tam. Jestem! Jestem! W pełnej swojej okazałości. No i co? Nie ma nic. Nie ma nic do powiedzenia ani… Dlatego mówię… W ogóle już macham na to ręką.

– Wchodzę do oktagonu, robię swoje, wychodzę, idziemy na melanż – dodał, po czym zapytany o to, co znaczą te słowa, odpowiedział – na pewno chciałbym zapowiedzieć ciężki nokaut. No ale co wyjdzie w klatce, to już zobaczymy.

Źródło: mmarocks.pl