Sobota, 20 Kwietnia, 2024

Różal sprzedał swoje trofea, żeby uratować konia ‚zniszczonego’ przez gwiazdę disco-polo – ‚Życzę jak najgorzej w każdej dziedzinie tobie’

Fot. Marcin Różalski, YouTube
Opublikowane 18 listopada 2020, 13:52
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy
Fot. Marcin Różalski
Fot. Marcin Różalski

Marcin Różalski to zawodnik, który nie dawno zadebiutował w walkach na gołe pięści na gali Genesis. Fighter jest nie tylko znany ze sportów walki, ale także ze swojej dobroczynnej działalności na rzecz zwierząt oraz prowadzeniu m.in. słynnego Różalandu.

Na swoim Instagramie zawodnik opisał historię uratowania konia, który swego czasu należał do jednego z artystów disco-polo. W jednym z wywiadów Różal został zapytany o kogo chodzi. Nie odpowiedział wprost, po prostu odparł “Majteczki w kropeczki“.

Zawodnik dodał, że koń został „zniszczony” przez gwiazdora disco-polo, którego „Pozdrawia środkowym palcem!„. Różal wyjaśnił, że koń zarabiał dla niego duże pieniądze, jednak kiedy zwierzę zachorowało, właściciel nie przeznaczył na leczenie ani grosza.

Różalski zdradził, że aby uratować konia musiał przeprowadzić zbiórkę, a także sprzedać swoje trofea, które zdobył, pokonując swoich rywali w sportach walki.

[Pierwsza część wpisu]

Szanowni Witam, to znów żyjący jeszcze niestety dla wielu cham. Piękne zdjęcie nie skromnie przyznam, a autorem jest Krzysztof i Jego ekipa z @kruksdifferent. Ten Przystojniejszy, czarny, starszy Pan z grzywką to Sułtan. TU wygląda mega dobrze dzięki Marcie Kwiatkowskiej Hrabinie mojej kochanej.

Historia Sułtana jest bardzo smutna. Jeździł z 3 innymi końmi w zaprzęgu, który prezentował się jak nie z tego świata. 4 piękne Fryzy w czarnej karocy. 1 raz zobaczyłem Go i oniemiałem. Po kilku latach Marta zobaczyła Sułtana w stanie przypominającym gówno, wystawionego na sprzedaż, a jak nikt nie kupi po nóż. Gdy był zdrowy i piękne zarabiał w c..j floty dla ówczesnego właściciela, którym był jeden taki co śpiewa disco polo i płacze teraz jakie to on ma wydatki i,że chorzy potrzebują jegi muzyki.

Na tamtą porę, gdy Koń, który zarobił dla niego krocie zachorował, to nawet złotówki na Jego leczenie nie przeznaczył, tylko odsprzedał go dalej, do dorożki w Warszawie. Tam został zajechany jak c..a dupa i gdy już w ogóle nie nadawał się. do niczego został oddany w stanie krytycznym handlarzowi. Kviatkova wywęszyła Sułtiego i się zaczęło. Zlicytowałem swoje trofea sportowe za walki, zrobiliśmy zbiórkę i na momencie uzbieraliśmy kwotę potrzebną na uratowanie Sułtana.

Zapytałem Martę wtedy czemu On, a Ona, że się w Nim zakochała. Wtedy też odczuła pierwszy raz to, co nazywane jest hejtem. Cena jako za Fryza była niska, ale jako za mięso wysoka. Wykupiliśmy Go. Gdy Marta opublikowała zdjęcia w jakim jest stanie nagle p…y k…y zamknęły, a tak kąsały, że Panienka chce Sobie Fryza tanio kupić.

Stan Sułtiego tragiczny. Nie znam się bardzo na fachowych nazwach, ale okrucieństwa jakie przychodzą na myśl, które bym zafundował tym, co Go tak urządzili przechodzą ludzką wyobraźnię. Zaczeła się „naprawa” Staruszka”. Na tą chwilę w Sułtana wpakowany jest majątek, bynajmniej dla mnie.

Teraz znów pojawia się niby piosenkarz. Marta dzwoni do niego i opowiada cała historię i pyta, że skoro tyle lat Go miał, a On zarobił tyle floty to może chce Go od Nas. Wiadomo, że za darmo, byle by o Niego dbałi leczył. Może serce ukuło, zrozumiał błąd, czasem ludzie się budzą, póżno, ale budzą. Może chciałbym jakoś Mu pomóc u Nas? Marta w telefonie usłyszała…

[Druga część wpisu]

„Cdn postu poprzedniego.
Marta w telefonie usłyszała, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. Tak napisał typ, który dzięki Sułtiemu zarobił multum pieniędzy, który ma kolanach do swojej świątyni, który żebra o dotacje bo będzie śpiewał obcym chorym, ale nie stać go było ma pomoc Zwierzęciu, które oddało mu Swoje zdrowie.

on porównuje się do Gwiazdy Muzyki Rock, która ma dużo mniej niż on i która zrezygnowała z dotacji i zaprasza fanów do pomocy poprzez kupno płyty. Nie jestem fanem wielki całej twórczości tegoż Artysty, ale z szacunku za to jak się zachował sam ją zamówię. Jeden od koryta powiedział ostatnio, że jak przedsiębiorcom padną biznesy to niech się przebranżowią.

Może ten od disco rżysko przebranżowi się np na handel końmi. Debiut już miał, albo na produkcję gumowych langolier pękniętych na pięcię. Wstyd i rzygać się chce na pazernaść, obłudę i hipokryzję.

Życzę jak najgorzej w każdej dziedzinie tobie. Wszystkim, którzy pomogli w uratowaniu SUŁTANA przesyłam wirtualne piony, całusy i ukłony. Sułti dzięki Wam i Marcie ma się dobrze, a nawet lepiej i oby jak najdłużej. Moc z Nami.”

Źródło: Instagram

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments