‘BRAWO MARCIN. Podniosłeś cały nasz kraj z wersalek prawie jak…’ – Kawulski broni Najmana
przez Przemek Krautz
Po ostatnich wydarzeniach na FAME MMA 8, które nigdy nie powinny mieć miejsca, wydawało się, że Marcin Najman nie otrzyma nigdy więcej oferty walki od żadnej poważnej federacji.
Sam zawodnik przyznał, że w ciągu 15 minut dostał dwa telefony od „dwóch szefów dwóch największych organizacji w Polsce„. Bez wątpienia największą z nich jest Konfrontacja Sztuk Walki i FEN.
Głos zabrał jednak jeden z włodarzy KSW, który wyjaśnił, że nikt nie kontaktował się z El Testosteronem i wychodzi na to, że organizacja nie znalazła się w topowej dwójce 41-letniego zawodnika.
– Słuchajcie, od pewnego czasu wiele osób do nas pisze, wiele to mało, na temat Marcina Najmana, więc chciałbym powiedzieć jedną rzecz. Niestety nie znajdujemy się na liście dwóch najbardziej topowych organizacji, które zadzwoniły do Marcina. No ale cóż. Będziemy ciężko pracować i wszystko przed nami – powiedział Maciej Kawulski w nagraniu, które udostępnił w social mediach.
Tym razem ponowie zabrał głos i stanął w obronie Najmana, wspominając, że podczas swojej kariery jako promotor nie raz krył zawodników, którzy robili “cienkie numery”. El Testosteron natomiast “pajacuje otwarcie w biały dzień”.
“Po raz ostatni więc: Ten pan u nas na pewno nie zawalczy !!! Jeśli miałbym być jednak szczery ze sobą ale i z wami to polecał bym zbadać pewną okoliczność – „ tacy poeci jaka jest publiczność”
Z jakiegoś powodu Najman to najgłośniejsze nazwisko ostatnich tygodni. Z jakiegoś powodu wymieniają go i cytują wielcy od siedmiu boleści publicyści i wreszcie z jakiegoś powodu przedrukowywują te wypociny najwieksze tytuły. Czemu – bo się klika – ergo; konsumujemy to, chcemy o tym czytać i na to patrzeć. No i czego niby nasz bohater miał by się wstydzić: tego, że cała polska drży na myśl z kim przegra następną walkę ? A może z tego, że na starość prawie jak Buena Vista Social Club złapał swoje 5 minut, choć robi dokładnie to co przez całe życie przesuwając granice własnego obciachu. Robi to jak widać skutecznie i efektywnie. Trzeba wiec nazwać rzeczy po imieniu – jest profesjonalistą w swojej dziedzinie.
Chyba czas wyzbyć się hipokryzji bo okoliczności przyrody, w tym roku akurat, zaserwowały nam jej w nadmiarze i odważyć się to powiedzieć : BRAWO MARCIN. Podniosłeś cały nasz kraj z wersalek prawie jak wieść o szczepionce albo barbarzyńskie decyzje rządu cofające kobiety z powrotem do średniowiecza, a na pewno bardziej niż liczne samozwańcze fitness celebrytki namawiające na ożywcze spacery w czasie pandemii. Jesteś uosobieniem naszego narodowego charakteru i żywym przykładem na to co się dziś sprzedaje najlepiej….. a do tego trzeba dużo konsekwencji. I wiesz co mi się wydaje ? Wszyscy ci jej zazdroszczą. Jestem promotorem prawie 20 lat. Znam ten biznes od podszewki a jeśli chodzi o samą dyscyplinę to pewnie nie obraził bym nikogo mówiąc, że jestem jednym z jej ojców i chce powiedzieć, że w swojej karierze widziałem wielu super prawilnych wojowników robiących ( po cichu ) bardziej cienkie numery. Broniłem ich wtedy i kryłem więc dziś pozwolę sobie stanąć w twojej obronie. Ty przynajmniej robisz to otwarcie w biały dzień. W pełni świadomy wchodząc do cyrku nie wstydzisz się pajacować. Może już jestem stary i mój czas się kończy ale jak czasem słyszę jak na konferencjach dzieciaki, które łącznie odbyły 10 jednostek treningowych pod okiem trenera mówią sobie na mamę, na dzieci i na żony, jak zmieniają sobie orientacje seksualną i jak werbalnie wkładają sobie różne rzeczy wiecie gdzie.
To myśle sobie, że twój lowkick to naprawdę nic nadzwyczajnego ( chociaż twój trener akurat mocno się pogubił )…I na koniec do wszystkich moich kolegów, którzy zbierają petycje i zapewniają wszystkich w mediach „że z Najmanem to oni na jednej gali nigdy nie zawalczą”….. nikt was nie słucha i nie czyta Panowie. Wszyscy są zajęci Najmanem.
Może jednak można się czegoś od niego nauczyć.” – napisał jeden z włodarzy KSW.
Źródło: Facebook