
Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) 12 grudnia miał stanąć do pojedynku z Lawrencem Okolie (14-0, 11 KO) o mistrzowski pas WBO. Niestety Polak zaraził się koronawirusem i nie będzie mógł walczyć.
O pozytywnym wyniku na Covid-19 pięściarz poinformował za pośrednictwem swoich social mediów – Niestety dopadło mnie i to w najgorszym momencie😔 Dzisiejszy test na COVID-19 wykluczył mnie z walki😫 Czekam na dalszy rozwój sytuacji, życzę Wam zdrowia, uważajcie na siebie💚
Zawodnik kilka dni później przekazał, że jest to dla niego duża tragedia sportowa. Pięściarz nie spodziewał się jednak takiego przebiegu choroby. O ile wcześniej nie był pewny, czy pandemia istnieje na prawdę, o tyle teraz przed nią ostrzega.
Głowacki przekazał, że nigdy nie czuł się tak źle, jak teraz. Jak objawy choroby wymienił brak energii, nieustający ból głowy, duszności, czy utratę węchu.
– Zacznę od tego, że jestem Wam ogromnie wdzięczny za słowa otuchy, chciałbym odpisać każdemu z osobna, ale Waszych wiadomości jest zbyt dużo, a ja nie czuje się najlepiej. Domyślacie się że pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 był dla mnie sportową tragedią, intensywne przygotowania, godziny treningów, mnóstwo wyrzeczeń zostało zaprzepaszczone. Test był powtórzony w laboratorium, była to tylko formalność ponieważ nigdy nie czułem się tak źle jak teraz, wcześniej miałem wątpliwości, czy wirus istnieje, a nawet jeśli, to jestem młodym zdrowym mężczyzną i na pewno przejdę go bezobjawowo, nic bardziej mylnego😫 Totalny brak mocy, duszność, ból głowy, który nie mija, do tego zupełnie nie mam węchu, moja Ania także ma pozytywny wynik i podobnie jak ja przechodzi wirusa ciężko, a prowadzi aktywny i zdrowy tryb życia. Uważajcie na siebie, czy wierzycie, czy też nie- bądźcie ostrożni. Nie ma, żadnego spisku, to nie są żarty.. Uwierzcie takiej walki nie odwołuje bez ogromnego powodu. Ściskam mocno i życzę dużo zdrowia💚 – napisał pięściarz.
Źródło: Instagram
[…] na gali w Londynie 12 grudnia miał zawalczyć Krzysztof Głowacki. Niestety pięściarz przeszedł test na Covid-19 i otrzymał wynik […]
[…] […]
[…] Krzysztof Głowacki 12 grudnia miał stanąć do walki o mistrzowski pas WBO. Gdyby nie koronawirus, Polak na gali w Londynie zmierzyłby się z Lawrencem Okolie. […]