Niedziela, 6 Października, 2024

Mateusz Borek po turnieju GROMDA 3: ‘Pamiętajmy, że Don Diego miał o wiele łatwiejsze zadanie’ [WIDEO]

fot. GROMDA
Opublikowane 12 grudnia 2020, 08:53
przez Przemek Krautz
0
0
13 komentarzy

Za nami wielki finał GROMDY oraz trzeci turniej. Główna nagroda w wysokości 100 tysięcy złotych wpadła w ręce dwukrotnego Mistrza Świata Mateusza “Don Diego” Kubiszyna, który w trzeciej rundzie znokautował Krystiana “Tyson” Kuźmę. Po wielkim finale jeden z właścicieli i pomysłodawców turnieju – Mateusz Borek, udzielił wywiadu.

Mateusz Borek powiedział, że “Don Diego” miał łatwiejsze zadanie w walce z Kuźmą ze względu na wspólne sparingi.

“Pamiętajmy, że Don Diego miał o wiele łatwiejsze zadanie z racji wspólnych sparingów. Nie potrzebował pierwszej rundy rozpoznawczej, tylko przesparowali ze sobą ileś minut, ileś rund i wiedział jakie są atuty Krystiana, a jakie niedostatki.

Fajnie oglądać chuligana w walce ze sportowcem ale faworytem w 90% zawsze jest sportowiec. On ma doświadczenie, inaczej oddycha. Było to widać w przerwach między rundami. Schodzą, Don Diego potrzebuje 30 sekund, a Krystian dalej jest oparty o liny i ma problem z dojściem do siebie.” – mówił Mateusz Borek.

W zapowiedziach Kuźma wyjawił, że „DON DIEGO” pomagał mu przygotowywać się do pierwszej GROMDY. Następnie niespodziewanie Kubiszyn sam zgłosił się do drugiego turnieju i wystąpił jako jeden z uczestników. Okazało się, że “Don Diego” wygrał w finale GROMDY 2 z “Maximusem” i tym samym w wielkim finale o 100 tysięcy złotych bił się właśnie z Krystianem Kuźmą.

Doprowadziło to do tego, że ze strony zawodnika z Torunia pojawiła się niechęć wobec rywala.

Niektórych zawodników szanuje ale jego nie szanuje za to, że wstąpił w ogóle do turnieju. Bo był moim sparing partnerem i chciał mi pomóc. Także widzę jak chciał mi pomóc. Plan jest taki, żeby go roz**bać.” – mówił ‘Tyson’ z Torunia.

ZOBACZ KONIECZNIE: Mateusz Kubiszyn po walce z ‚Tysonem’: ‚Trzecia runda to już była zabawa. Mówiłem, że będzie game over.’ [WIDEO]

Kubiszyn całą sprawę skomentował w jednym z wywiadów przed finałem – “Różnica jest taka, że ja jestem sportowcem, a Tyson nie. Ja podchodzę do tematu stricte sportowo. Nie żywię urazy, nie czuje złych emocji do Krystiana. Wiadomo, złe emocje wyładowujemy w ringu. Krystian chce wnieść emocje spoza ringu, do ringu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Wywiad z Mateuszem Borkiem znajdziecie tutaj:

Źródło: GROMDA

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments