Parke oszukany przez szefa KSW? – ‘Jeżeli byłoby to kilka tysięcy spoko, ale…’
przez Przemek Krautz
Norman Parke ostatni pojedynek w KSW stoczył w sierpniu tego roku. Zawodnik po raz trzeci zmierzył się z Mateuszem Gamrotem. Pierwsze starcie fighterów zakończyło się zwycięstwem Polaka. Kolejna walka została uznana za no-contest i przerwana w drugiej rundzie po faulu Gamera.
Na gali KSW 53 dopełniła się trylogia. Tym razem w stawce pojedynku miał być mistrzowski pas wagi lekkiej. Niestety Parke podobnie jak w przypadku drugiej walki z Gamrotem, nie zmieścił się w limicie wagowym.
Mimo wszystko zawodnik wyszedł do walki, jednak nie miał najmniejszych szans. Walka została przerwana przez lekarza, który nie pozwolił fighterowi kontynuować pojedynku. Po przegranej Stormin trafił do szpitala.
Niedawno Parke na swoim Instagramie przekazał, że kończy przygodę z KSW. Jakiś czas temu wspomniał także, że szuka sponsora na kolejny pojedynek, który odbędzie się w innej formule niż MMA.
Teraz oskarżył Martina Lewandowskiego o to, że nie wypłacił mu zaległych 20 tysięcy. Stormin miał dostać te pieniądze za to, że wyszedł do walki mimo nie zrobienia wagi. Dodatkowo twierdzi, że jeden z szefów KSW blokuje możliwość walki, przez co zawodnik nie może zarobić żadnych pieniędzy.
Źródło: Instagram