Piątek, 29 Marca, 2024

Wach skomentował porażkę z Furym – ‘Trochę odpoczynku przede mną, a po nowym roku…’

Fot. Hughie Fury – Mariusz Wach
Opublikowane 14 grudnia 2020, 09:51
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

41-letni Mariusz Wach w sobotę na gali w Londynie zmierzył się ze znacznie młodszym Hughie Furym. Niestety Polak przegrał z 26-letnim rywalem. O zwycięscy zadecydował werdykt sędziowski.

Wach ma na swoim koncie 43 starcia, z czego wygrał 36 razy. Niestety od walki z Jarrellem Millerem w 2017 roku zaczęła się jego zła passa. Zawodnik z 8 pojedynków zwyciężył tylko 3 razy. W 2020 roku Polak do ringu wchodził dwukrotnie. W czerwcu pokonał Kevina Johnsona, a teraz zawalczył z kuzynem Tysona Fury’ego.

Zdecydowanym faworytem tego starcia był Brytyjczyk. Polak wyczuł, że może mieć szansę po rozcięciu łuku brwiowego rywala. Niestety to Fury wciąż prowadził na punkty, a Wach nie wykorzystał swojej okazji. Ostatecznie starcie zakończyło się po 10 rundach. Sędziowie punktowali 100-90, 99-91, 99-91 na korzyść Fury’ego.

Pięściarz po raz pierwszy zabrał głos po porażce i na swoich social mediach podziękował zarówno kibicom, jaki i trenerom. Zapowiedział także, że o swojej bokserskiej przyszłości będzie myślał w przyszłym roku. Póki co poświeci czas na odpoczynek – Mało szczęśliwy powrót do domu, ale tak to już czasami w życiu sportowca bywa. Pomimo tego, że wczoraj ręka rywala powędrowała w górę to ja i tak otrzymuję od was sporo ciepłych i serdecznych słów. Bardzo dziękuję za wsparcie, za to, że wciąż jesteście i kibicujecie mi w karierze pięściarza. Tym razem nie wyszło, trochę odpoczynku przede mną, a po nowym roku będziemy myśleć o dalszych planach. Chciałbym również złożyć podziękowania trenerowi oraz wszystkim z Wach Boxing Team, którzy włożyli sporo pracy we wczorajszy wieczór. Podziękowania należą się także dla sponsorów, dzięki którym mogę przygotowywać się do swoich pojedynków.
Pozdrawiam wszystkich, Mariusz Wach.

Źródło: Facebook

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments