
Borys Mańkowski o zakończeniu kariery – ‘Nie mam na celowniku wieku, tylko ilość walk. Chcę zrobić walk… ‘

przez Przemek Krautz
Na zbliżającej się gali KSW 57 zobaczymy 8 pojedynków z karty głównej, w tym 3 starcia o pas, oraz ciekawą walkę Borysa Mańkowskiego z Arturem Sowińskim.
Dla Borysa Mańkowskiego będzie to drugi pojedynek w tym roku. W lipcu na gali KSW 53 pokonał na punkty Marcina Wrzoska. Zawodnik z Poznania ma na swoim koncie już 30 walk – 21 zwycięstw, w tym 11 przed czasem. Fighter w KSW walczy od 2012 roku.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ:
KSW 57 – gdzie oglądać? Transmisja, stream. Dostęp PPV.
Już na gali numer 27 zdobył pas w wadze półśredniej. Tytuł obronił czterokrotnie, aż do starcia z Roberto Soldiciem. Chorwacki fighter przez 3 rundy masakrował Polaka. Narożnik Mańkowskiego nie wypuścił go do kolejnej rundy, za co zawodnik kolejny raz podziękował w trakcie rozmowy z dziennikarzami przed galą KSW 57.
GALA KSW 57 JUŻ W NAJBLIŻSZĄ SOBOTĘ. DOSTĘP DO PPV WYKUPISZ – TUTAJ
Mańkowski zapytany o to, czy jest szansa na powrót do kategorii półśredniej i czy będziemy oglądać go w klatce przez kolejne 10 lat, odpowiedział – Zawsze zakładałem do 35, do 35. No tak się fajnie mówiło, jak powiedzmy, miało się lat 20. Ale ostatnio tak sobie myślę ‘Do jakiej 35 Ku**a Borys, przecież ty zaraz będziesz miał 35’. Mówię nie. Za przeproszeniem pierdzielić to. Musiałem zmienić podejście i zmieniłem. No i teraz nie mam już na celowniku wieku, w którym skończę, tylko ilość walk. Chcę zrobić walk 50. Fajnie to brzmi nie? 50 walk.
Źródło: KSW