
Damian Janikowski skomentował zmianę klubu i przeprowadzkę. ‘Do wszystkich pismaków, pismaków MMA i innych …’

przez FW
Wczoraj w mediach pojawiły się informacje o tym, że Damian Janikowski zmienia klub, w którym przygotowuje się do swoich walk w federacji KSW oraz przeprowadza się do Wrocławia. Niektórzy podchwycili temat sugerując, że coś jest na rzeczy.
Damian Janikowski na swoim Instagramie opublikował informację o tym, że w lipcu powróci do swojego rodzinnego miasta Wrocławia i będzie trenował w Rio Grappling. Janikowski podkreślił, że zmiany są spowodowane jego prywatnymi, rodzinnymi sprawami i nie mają nic wspólnego z atmosferą oraz treningami w Warszawskim Centrum Atletyki, wręcz przeciwnie – jest z nich bardzo zadowolony.
Do wszystkich pismaków, pismaków MMA i innych. NIE wyprowadzam się z Warszawy, nie zmieniam klubu dlatego aby coś zmienić w moich przygotowaniach, kogoś nie lubię, czy jest mi tam źle bądź jeszcze coś innego. – zaznaczył Janikowski w swoim oświadczeniu, które opublikował w mediach społecznościowych.
Wręcz przeciwnie, jest mi smutno ze muszę opuścić moich klubowych kolegów tej atmosfery trenerów i wszystkich z którymi się zżyłem przez te 3 lata mojej pracy itp. Nadszedł po prostu czas powrotu do domu, do Wrocławia skąd pochodzę. Do Warszawy wyjechałem na „rok” po naukę i doświadczenie w sportach walki. Dając córkę Maje do przedszkola, podjęliśmy wspólnie z żoną decyzje, ze już zostaniemy do końca jej edukacji przedszkolnej w Warszawie, a szkole podstawową zacznie już w naszym rodzinnym mieście we Wroclawiu, gdzie dalej będę trenował i kontynuował karierę zawodową. – postanowił wyznać zawodnik z Wrocławia.
Będę dalej walczył w KSW i będę chciał być jeszcze lepszym zawodnikiem. A normalne jest to, że muszę przy tym zmienić klub, którym będzie Rio Grappling. Trenerów i sztab jeszcze dobiorę i ogłoszę jak już wszystko poukładam. TAK CZY SIAK TO DOPIERO W LIPCU. Więc jeszcze jestem. – dodał.
Nie ma co robić szumu a widzę ze już takowy jest. I podpowiadacze który trener i klub byłby dla mnie najlepszy. Póki co mam i jestem w rękach najlepszych dla mnie trenerów. – zakończył Janikowski ucinając wszystkie spekulacje, które pojawiły się w niektórych portalach.
Źródło: Facebook / Damian Janikowski