Uczta na cześć Chimaeva. Przywódca Czeczeni podarował mu nawet Merecedesa [WIDEO

Khamzat Chimaev to zawodnik, który w 2020 roku zadebiutował w największej organizacji MMA na świecie. Niepokonany zawodnik trafił do UFC z rekordem 6 zwycięstw przed czasem.

Debiut w amerykańskiej organizacji zakończył już w dwie rund, a kolejną walkę stoczył już 10 dni później. Tym razem pojedynek nie wyszedł za pierwszą odsłonę. Borz tym samym pobił rekord – został zawodnikiem, który stoczył walkę w najkrótszym odstępie czasowym. Chimaev ostatni raz walczył we wrześniu i w 17 sekund znokautował Geralda Meerschaerta.

W kolejnym pojedynku 20 stycznia tym razem już w main-evencie, miał stanąć do walki z Leonem Edwardsem, jednak po przejściu koronawirusa jego płuca nie były w 100 procentach gotowe do pracy na pełnych obrotach, w związku z czym starcie będzie musiało odbyć się kiedy indziej.

Kilka dni temu zawodnik postanowił odwiedzić swoją ojczyznę – Czeczenię. Zrobiło się o tym głośno między innymi ze względu na to, jak został przywitany przez jej przywódcę, dziennikarzy i kibiców.

Po wszystkim fighter został zaproszony przez Ramzana Kadyrova na królewską ucztę. Pomiędzy posiłkami goście mogli m.in. obejrzeć występy tancerzy czy piosenkarzy, którzy wykonywali swoje utwory na cześć Chimaeva. Na wydarzenie zaproszeni zostali również inni zawodnicy MMA – Mairbek Taisumov i Magomed Bibulatov.

To jednak nie koniec. Zanim Chimaev wrócił do siebie, został przez przywódcę Czeczeni Ramzana Kadyrova obdarowany nowym Mercedesem.

Źródło: rt.com / Twitter