
Lazio rozliczyło się za transfer piłkarza… nie z tym klubem co trzeba!

przez Dariusz Oles
Do kuriozalnej sytuacji doszło przy rozliczaniu transferu Pedro Neto. Lazio, które pozyskało piłkarza w 2019 roku, zapłaciło 11 milionów euro Sportingowi Lizbona. Problem polegał jednak na tym, że 20-latek trafił do Rzymu ze Sportingu… Braga.
Przygoda Neto z rzymskim Lazio rozpoczęła się w 2017 roku, kiedy to napastnik trafił do Włoch na dwuletnie wypożyczenie. Po tym okresie, spełniając warunki zapisane w kontrakcie, Neto został piłkarzem „Biancocelesti” na zasadzie transfery definitywnego. Za Portugalczyka rzymianie mieli zapłacić ok. 11 milionów euro, co też uczynili. Zamieszanie rozpoczęło się w momemncie kiedy okazało się, że na konto zespołu z Bragi nie wpłynęła żadna kwota za transakcję. Sekretarz generalny Lazio, Armando Calveri całą sytuację tłumaczył pomyłką działu finansowego. – Chciałbym wyjaśnić, że Lazio kupiło Pedro Neto od Sporting Club Braga, a nie od Sporting Club de Portugal [Sporting Lizbona – przyp. red.]. Niestety to był błąd naszego działu finansowego, który został spowodowany podobnymi nazwami obu klubów. – powiedział, cytowany przez sport.pl, Calveri. Sytuacja jest o tyle zabawna, że Włosi pomylili się przy dwóch transakcjach, gdyż płatność rozbita była na raty.
Jak informują media, prawnicy Sportingu Lizbona nawiązali kontakt z Lazio, w celu naprawy błędu.
To nie pierwsza taka wpadka rzymian. Kilka lat temu Lazio zapłaciło blisko 2 miliony euro, oszustowi, który podając się za pracownika Feyenoordu otrzymał ostatnią ratę za Stefana de Vrija.
Źródło: sport.pl