Chimaev będzie trenował z dwoma Polakami! Pomogą mu w przygotowaniu do kolejnej walki
przez Przemek Krautz
Dwaj polscy fighterzy pomogą w przygotowaniach niepokonanego Khamzata Chimaeva, który już niedługo powróci do oktagonu.
Borz to 26-letni fighter, który w MMA walczy dopiero od 2018 roku. Fighter ma na swoim koncie 9 walk, wszystkie wygrane przed czasem – 6 przez nokaut i 3 przez poddanie. Zawodnik w największej organizacji MMA na świecie zadebiutował w 2020 roku i stoczył dwa pojedynki w 10 dni, czym pobił rekord UFC. 3 walki wygrał w ciągu 2 miesięcy i 3 dni. W ostatnim starciu znokautował swojego rywala już w 17 sekund. Fighter wyrasta na nową gwiazdę, w czym pomaga mu sama organizacja i amerykańskie media.
Mówi się, że Chimaev może być przyszłością UFC, jednak zawodnik nie miał jeszcze okazji zmierzyć się z mocnymi przeciwnikiem.
W organizacji zadebiutował w walce z Johnem Phillipsem, który w ostatnich 6 walkach przegrał 5 razy, w tym 3 przez poddanie. W kolejne walce zmierzył się z Rhysem McKee, który w UFC poniósł dwie porażki i nie wygrał żadnego starcia. Ostatnim rywalem Chmaeva był Gerald Meerschaert, który od 2018 roku stoczył 7 walk – wygrał zaledwie dwa razy, a trzy walki przegrał już w 1. rundzie.
Tym razem przed zawodnikiem będzie znacznie trudniejsze zadanie. Zmierzy się z Leonem Edwardsem. Brytyjczyk ma na swoim koncie 18 zwycięstw i 3 porażki. W UFC stoczył 12 walk i aktualnie ma za sobą serię 8 pojedynków. Fighter nie walczył od 2019 roku, więc nie wiadomo, w jakiej obecnie jest formie.
W przygotowaniach do kolejnej walki, która będzie miała miejsce 13 marca na gali UFC Fight Night 187, będzie pomagać mu dwóch zawodników z Polski. Do Szwecji poleci Daniel Skibiński i Kamil Oniszczuk. Pierwszy z fighterów w programie Oktagon Live zdradził, że wraz z klubowym kolegą, będzie pomagał Khamzatowi w treningach.
– W poniedziałek wylatuję do Szwecji do Allstars Training Center pomagać Khamzatowi Chimaevowi w przygotowaniach do marcowej walki. Szukałem jakiegoś miejsca do wyjazdu na początek tego roku. Nie mam możliwości wylotu teraz do Stanów, myślałem o UFD, tam też z Ivanem jestem w stałym kontakcie, ale jak zobaczyłem, że Khamzat Chimaev ma przygotowania w marcu do walki, to napisałem do trenera Andreasa, który bardzo się ucieszył i chciał, żebym, jak najszybciej przyjechał na ten obóz. W poniedziałek lecę na niecałe dwa tygodnie. Mam nadzieję, że będą to owocne treningi i tyle. – powiedział Skibiński.
Źródło: mma.pl