Hunter o dyskwalifikacji w półfinale GROMDY – „Nie czytałem regulaminu, miałem w to wyj***ne”
przez Przemek Krautz
Kolejny turniej walk na gołe pięści za nami! GROMDA podbiła rynek sportów walki w Polsce, a projekt realizowany przez Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego cieszy się coraz większą popularnością. Podczas wczorajszego eventu ponownie byliśmy świadkami krwawych i brutalnych walk!
Zwycięzcą kolejnego turnieju został Tomasz Zadyma Gromadzki, który stanie do walki z Wasylem Halychem, gdzie stawką będzie 100 tysięcy złotych.
W półfinałowym pojedynku Zadyma zmierzył się z Danielem Hunterem Więcławskim. To była jedna z najlepszych i najbardziej zaciętych walk. Starcie rozstrzygnęło się dopiero w piątej rundzie, która nie jest ograniczona czasowo. Obaj zawodnicy byli już zmęczeni, jednak nie przestawali wymieniać ciosów.
Przez cały pojedynek Hunter nieprzepisowo przytrzymywał rywala, przez co dostał trzy ostrzeżenia. Po ostatnim, niestety sędzia zdecydował o dyskwalifikacji zawodnika. Kibice liczyli jednak na to, że starcie rozstrzygnie się w inny sposób. Sam Artur Szpilka, który gościł w studio na gali GROMDA, przyznał – Sędzia zje… To jest Gromda, tutaj nie ma miękkiej gry. Nie powinien tego przerywać.
W trakcie wywiadu po porażce Hunter przyznał, że nie czytał regulaminu, bo miał „wyj***ne„. Dodał także, że przy klinczowaniu myliły mu się dyscypliny, gdyż na co dzień trenuje zapasy.
- Dana White planuje rewanż Aspinall vs Gane. Skomentował zakończenie walki: Byłem zdewastowany
- Marcin Wójcik przewiduje wygraną Szpilki na XTB KSW 113: Liczę, że zawalczy inaczej niż poprzednio
- Paddy Pimblett odpowiedział na kpiące słowa Makhacheva: Wróć do lekkiej, to…
- Skruszony Jon Jones liczy na walkę w Białym Domu: Chciałbym spotkać się z Daną White’em i go przeprosić
- Ambitne cele Marcina Wójcika w wadze ciężkiej KSW: Strącić z De Friesa z tronu to główny motywator