Skandaliczny błąd sędziego na FEN 33! Faworyt walki wściekły po porażce [WIDEO]
przez Przemek Krautz
Miniona gala FEN 33 odbiła się w mediach społecznościowych szerokim echem. Wszystko przez fatalny błąd sędziego, który za szybko przerwał walkę.
Rafał Kijańczuk (8-4-0), który był dużym faworytem, zmierzył się z Marcinem Filipczakiem (5-1-0). Starcie zakończyło się już w pierwszej odsłonie. Od początku walki pojedynek toczył się w stójce, a fighterzy wdali się w mocne wymiany. Żaden z zawodników nie uległ jednak ciosom rywala.
Kiedy walka przeszła do parteru, Filipczak zapiął gilotynę. Kijańczuk położył rękę na jego ramieniu, jednak szybko ją ściągnął. Sędzia bez wcześniejszego sprawdzenia najprawdopodobniej uznał, że zawodnik odpłynął i przerwał pojedynek.
Kiedy sędzia rozdzielił zawodników, zobaczyliśmy, że walka została przerwana zdecydowanie za szybko. Kijańczuk wyraźnie zdenerwowany natychmiast podniósł się i po krótkiej wymianie zdań z sędzią, wyszedł z klatki.
Co ciekawe po walce sędzia powiedział „Nie reagowałeś na moje komendy“.
Zamiast sprawdzić, czy Kijańczuk rzeczywiście odpłynął, ponownie podnosząc jego rękę, uznał, że jeśli nie reaguje, jest to odpowiedni moment na przerwanie pojedynku.
- Rutkowski na poważnie wchodzi we freak fighty? Będzie przygotowywał się za granicą
- Szpilka wprost o rewanżu! Wrzosek na celowniku byłego pięściarza
- Juras odsłania prawdę o zarobkach w polskim MMA! Wskazuje konkretne kwoty
- Słaba sprzedaż FAME 22! Kibice przestali kupować PPV po filmie o Boxdelu
- Trudna sytuacja Soldicia! Zabrał głos w sprawie KSW