Za nami gala UFC 261, na której w walce wieczoru zobaczyliśmy rewanż pomiędzy Kamau Usmanem i Jorge Masvidalem. Mistrz wagi półśredniej nie dał pretendentowi szans i znokautował go w drugiej rundzie.
W innym pojedynku o pas Rose Namajunas po fantastycznym kopnięciu znokautowała Zhang Weili w pierwszej rundzie i odebrała jej mistrzowski tytuł kategorii słomkowej. Natomiast Valentina Shevchenko rozbiła w drugiej odsłonie Jessice Andrade i kolejny raz obroniła pas wagi muszej.
W jednym z pojedynków z karty głównej zobaczyliśmy starcie rewanżowe. Uriah Hall po 11 latach po raz kolejny zmierzył się z byłym mistrzem wagi średniej Chrisem Weidmanem. Takie zakończenia walki nie spodziewał się nikt. Fighter urodzony w Jamajce nie wyprowadził żadnego ciosu, jednak wygrał pojedynek.
Starcie trwało zaledwie 17 sekund i zakończyły się koszmarną kontuzją. Weidman wyprowadził niskie kopnięcie. Kiedy z powrotem stanął na swojej nodze, ta się złamała, a zawodnik upadł z krzykiem na matę.
Co ciekawe, w podobny sposób kontuzji doznał Anderson Silva, kiedy w 2013 roku walczył właśnie z Weidmanem. Wówczas także zablokowanie niskiego kopnięcia sprawiło, że Pająk złamał nogę i przegrał starcie o pas.
- PSG chce się pozbyć Neymara. Media: „Jego następcą może być Lewandowski!”
- „Don Kasjo” odbywa karę ograniczenia wolności! Co jeszcze łączy go z Arturem Szpilką?
- Wisła Kraków nie wpuści kibiców gości na 1 ligę! Znamy powód
- Beneil Dariush nie chce walki z Mateuszem Gamrotem? Amerykanin ma listę nazwisk rywali, na której nie ma Polaka!
- Wzmocnienie Lecha przed walką o Ligę Mistrzów. Afonso Sousa przechodzi testy medyczne!