Szef KSW o kolejnej walce Khalidova: “Czy to będzie Scott, czy Roberto? Z którym pierwszym?”

Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie kolejnego pojedynku Mameda Khalidova, który będzie bronił mistrzowskiego pasa KSW w kategorii średniej.

Zawodnik na gali KSW 55 powrócił na tron i zrewanżował się za porażkę z 2019 roku. Fighter w niesamowity sposób znokautował Scotta Askhama w 36 sekund i zakończył serię trzech przegranych.

Na ten moment nie wiadomo z kim zmierzy się mistrz. Są plany zestawienia Khalidova z dwoma nazwiskami. Wszystko zależy jednak od tego, w jakim kraju KSW zorganizuje swoją galę.

Martin Lewandowski w rozmowie z portalem sport.pl zabrał głos w sprawie kolejnego starcia Mameda – Która to będzie gala? To chcemy dostosować do miejsca, w którym będzie się walka odbywała, bo mamy też plany, żeby wyjść bardzo ambitnie poza granice kraju.

– Czy to będzie Scott, czy Roberto? Z jednym i drugim na pewno się zmierzy. To jest tylko kwestia czasu. Z którym pierwszym? Mamy też taki pomysł, że Roberto ze Scottem zawalczą wcześniej, jako pewien eliminator do Mameda, albo Mamed od razu. To jest trochę wypadkowa tego, gdzie ta gala się odbędzie. Jak myślimy o Niemczech, będzie inaczej, o Chorwacji też inaczej, w przypadku Anglii również inaczej – dodał.

Scott Askham to były zawodnik UFC, który w KSW poniósł jedną porażkę. Dotychczas dwukrotnie znokautował Michała Materlę, kopnięciem na wątrobę skończył walkę z Marcinem Wójcikiem i pokonał Mameda Khalidova przez jednogłośną decyzję.

Natomiast Roberto Soldić w KSW większość walk stoczył w wadze półciężkiej, której jest aktualnym mistrzem. Przegrał tylko z Dricus Du Plessisem, jednak w rewanżu znokautował go i powrócił na tron.

W ostatniej walce zmierzył się z Michałem Materlą. Chorwat zdominował starcie i pod koniec pierwszej rundy znokautował Polaka, jednocześnie udanie zadebiutował w kategorii średniej. Aktualnie ma za sobą serię 5 zwycięstw i bez wątpienia ma ogromne szanse na to, by zdobyć tytuł w kolejnej dywizji.

Źródło: Sport.pl