Czwartek, 28 Marca, 2024

Konfrontacja słowna Israela Adesanyi z Vettorim! “Poległem z Janem Błachowiczem, zaakceptowałem to. A ty dalej żyjesz naszą walką zakłamując rzeczywistość, że niby ją wygrałeś.”

fot. UFC Screenshot
Opublikowane 8 czerwca 2021, 11:05
przez FW
0
0
Brak komentarzy

UFC 263 już w przyszłą sobotę! Podczas UFC Fight Night 189 zaś byliśmy świadkami płomiennej wymiany zdań pomiędzy bohaterami walki wieczoru o pas mistrzowski wagi średniej- Israelem Adesany’ą i Marvinem Vettorim.

GDZIE OGLĄDAĆ WALKĘ ISRAEL ADESANYA VS MARVIN VETTORI?

Kości zostały rzucone…

W trakcie UFC Fight Night 189 Michael Bisping poprowadził spotkanie walczących o tytuł mistrza wagi średniej. fighterów

“The Last Stylebender” ostatni pojedynek stoczył w wadze półciężkiej chcąc zostać kolejnym w historii UFC jednoczesnym mistrzem dwóch kategorii. Na jego drodze stanął Jan Błachowicz, który stał się też pierwszym, który pokonał Adesany’ę. Ten wraca teraz bronić swojego pasa.

Jestem już w Phoenix, przyzwyczajam się do tutejszego klimatu pustynnego. Za siedem dni będę gotowy.

Jego rywalem na UFC 263 będzie Marvin Vettori. Włoch jest niepokonany od pięciu walk, a ostatnią porażkę w 2018 roku poniósł z rąk… Israela Adesany’i.

– Jestem w najlepszej formie, nigdy jeszcze w takiej nie byłem. Chcę osiągnąć swoje przeznaczenie. 3 lata temu stało się to, co się stało, ja tam uważam, że wygrałemIsrael może się śmiać ile wlezie, ale pokażę wszystkim dlaczego tamten werdykt powinien brzmieć inaczej.

I jeśli ktoś obstawił, że przeciwnicy będą się obrzucać mięsem, to jest teraz bogatszy.

Przestań się trzymać tej porażki!”

Adesanya nie mógł pozostawić bez odpowiedzi słów podważających jedno z jego zwycięstw:

Marvin, przestań się trzymać tej porażki! Pogódź się z tym tak, jak ja ze swoją. Poległem z Janem, zaakceptowałem to. A ty dalej żyjesz naszą walką zakłamując rzeczywistość, że niby ją wygrałeś.

Tak naprawdę od tej pory Michael Bisping wypadł z rozmowy. Zadał kilka pytań, jednak – o ironio – nie mógł powstrzymać rozkręconych trash talker’ów. Vittori mocno utrzymywał, że obecny mistrz wagi średniej powinien mieć jedynkę w kolumnie porażek właśnie po ich walce:

Czego nauczyłem się od ostatniej porażki? To nie była porażka. Uczę się codziennie, od trenerów i kolegów z sali. Wierzę w swoje umiejętności. Za tydzień wyrównam rachunki, pokażę ludziom, że się myli i odstawię Israela na boczny tor.

Jesteśmy na różnych, dalekich od siebie poziomach. Ja poprawiłem swoją stójkę, grappling i obronę. Ty? Troszeeeeeczkę podrasowałeś sprowadzenia. Tylko troszeczkę. Poza tym dalej człapiesz w oktagonie, twoja praca na nogach nie istnieje.

Pełno też było, co raczej nie może zaskakiwać, inwektyw werbalnych i gestykulacyjnych. Padały wyzwiska pokroju s***ko, pier***ol się, w górę poszły środkowe palce. Ale panowie jasno pokazali, że nie pałają wobec siebie sympatią.

Wszyscy są krok za mną, nawet Adesanya. Niech sobie myśli, że jestem powolny i że jedyne co będę robił to sprowadzenia… Z resztą, już pokazałem, że umiem go obalić. Od pierwszego gongu będę go rozpier***alał, będę wyglądał jak prawdziwy mistrz! – dodał Vettori.

Sprowadziłeś mnie do parteru i co? Posiedziałem sobie dwie minuty, a potem wstałem i skopałem ci d***pę! Nie ma dla ciebie żadnej nadziei. Potraktuję cię tak bardzo, taaaak bardzo, że jak po walce na mnie spojrzysz, to będziesz wiedział, który z nas jest lepszy.

Źródło: UFC

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO