Czwartek, 28 Marca, 2024

(VIDEO) Reprezentant Widzewa Łódź przegrywa po świetnej walce na gali FEN 35! Jego rywal przetrwał nawałnicę ciosów i kontrolował walkę w parterze.

fot. FEN/Polsat Sport
Opublikowane 27 czerwca 2021, 08:33
przez FW
0
0
Brak komentarzy

Trwa właśnie gala FEN 35, gdzie już do tej pory odbyło się wiele świetnych pojedynków. W co-main evencie Adam Kowalski po fantastycznej i krwawej batalii pokonał przez większościową decyzją pokonał ambitnego Marcina Filipczaka.

Adam Kowalski należy do najbardziej widowiskowo walczących zawodników w polskim MMA. Niemal w każdej walce dąży do skończenia starcia przed czasem i często dostarcza kibicom niesamowitym emocji. W Fight Exclusive Night zadebiutował na gali z numerem 25 poddał Rafała Kijańczuka.  W ostatnim boju w walce o pas mistrzowski w wadze półciężkiej przegrał przez TKO z Marcinem Wójcikiem.

Marcin Filipczak  zawodową karierę rozpoczął w 2019 roku na Babilon MMA 7, gdzie przegrał przez TKO z Łukaszem Sudolskim. W FEN zadebiutował na gali 31 w zaledwie 21 sekund pokonał Saeeda Younsi’ego. W tym roku na gali z numerem 33 poddał Rafała Kijańczuka.

Adam Kowalski po świetnym boju pokonuje Marcina Filipczaka.

Runda 1: 

Od początku ostro ruszył Filipczak, który zaatakował serią mocnych kolan i uderzeń. Jednak mimo lekkiego kryzysu Kowalski to przetrwał. Po krótkiej chwili pod siatką walka wróciła do siatki. Filipczak znów ruszył do przodu trafiając rywala, który odpowiada niezwykle mocnymi uderzeniami. W pewnym momencie Marcin trafił rywala, po którym ten padł na matę. Następnie ruszył na rywala z ciosami i nawet poszukał duszenia, ale nic z tego nie wyszło. Starcie po pewnym czasie znów wróciła do stójki. Marcin jest coraz bardziej celny i jest coraz bliższy do wygrania tego boju przed czasem. Na sam koniec jednak Kowalski ruszył po nogi i obalił reprezentanta Arrachion MMA Olsztyn.

Runda 2:

Początek znów należał do Filipczaka który złapał klinczy trafiając kilka celnych kolan. Następnie postanowił poszukać gilotyny, ale nic z tego nie wyszło. Adam świetnie wykorzystał okazję i zaczął pracować z góry. Starał on się również odpoczywać i kontrolował rywala nie pozwalając na powrót tej walki do stójki. Do samego końca Adam pozostawał z góry kontrolując rywala.

Runda 3: 

Marcin wiedział, że poprzednia runda należała do Adama i znów ruszył do przodu atakując rywala kolanami. Następnie Kowalski pięknym obaleniem z wyniesieniem obalił swojego przeciwnika. Reprezentant klubu Arrachion MMA Olsztyn kopiował swój plan z poprzedniej rundy kontrolując rywala. Starał on się również rozbijać Filipczaka. Na sam koniec Adam postanowił spróbować zakończyć to starcie przed czasem i starał się ubić rywala, jednak Marcinowi udało się przetrwać.

Adam Kowalski zwyciężył przez większościową decyzję sędziowską.

Dwóch sędziów wskazało 29:28 dla reprezentanta Arrachion MMA Olsztyn, a jeden wskazał remis.

źródło: FEN, Polsat Sport

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments