Vasyl Halych odpowiada na słowa Gromadzkiego! “Mogę rozszarpać go jak wilk. Już nie ucieknie i nie przełoży daty pojedynku”

Robi się gorąco przed wielkim finałem GROMDY! Już 17 września dojdzie do długo oczekiwanej walki pomiędzy Vasylem Halychem, a Tomaszem “Zadymą” Gromadzkim. Stawką pojedynku jest aż 100 tysięcy złotych, które może powędrować tylko do jednego z wyżej wymienionych wojowników.

Vasyl jest zwycięzcą trzeciej edycji GROMDY. Trenujący na co dzień w łódzkim Shark Top Team zawodnik z największą polską organizacją walk na gołe pięści jest związany od samego początku. Na pięć stoczonych w GROMDZIE pojedynków przegrał tylko raz z Michałem Bławdziewiczem. Teraz zmierzy się z “Zadymą”, który wygrał czwartą edycję turnieju.

Tomasz Gromadzki udzielił ostatnio wywiadu, w którym stwierdził, że Vasyl musi być gotów go zabić, aby wygrać pojedynek i musi być też gotów sam zginąć. “Jak Wasyl wygrał turniej, to od razu wiedziałem, że ja muszę się zgłosić do następnej edycji. Już wtedy zobaczyłem, że jestem w stanie go pokonać. Zapowiada się bardzo fajna i krwawa bitka. Cytując Rocky’ego Balboę, Wasyl, żeby mnie pokonać, będzie musiał mnie zabić. Będzie musiał stanąć naprzeciwko mnie, a żeby to zrobić, musi być gotów sam zginąć” – powiedział “Zadyma” na łamach Super Expressu.

Vasyl Halych nie czekał długo z odpowiedzią:

“Jak chce żebym go zabił to mogę rozszarpać go jak wilk małego grubego domowego terriera. Teraz już nie przełoży daty pojedynku i nie ucieknie od tej walki” – powiedział w rozmowie ze StrefaMMA.pl Vasyl Halych.

Finał pierwotnie miał odbyć się na gali GROMDA 5, jednak jak poinformowała wtedy organizacja Tomasz “Zadyma” Gromadzki doznał kontuzji ręki i nie miałby odpowiednio dużo czasu, aby zrehabilitować się do GROMDY 5.

Kto jest Waszym faworytem? ZADYMA, czy VASYL?

Źródło: Super Express / StrefaMMA.pl