Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Trener Bonusa BGC tłumaczy się po nokaucie z rąk Ferrariego: “Poślizgnąłem się przez podłoże. Mam obtarte, bo się poślizgnąłem o wykładzinę”

Trener Bonusa BGC tłumaczy się po nokaucie z rąk Ferrariego: "Poślizgnąłem się przez podłoże. Mam obtarte, bo się poślizgnąłem o wykładzinę"
Fot. YouTube
Opublikowane 28 sierpnia 2021, 12:21
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Trener Bonusa BGC tłumaczy się po wczorajszej bójce, do której doszło na media treningu poprzedzającym dzisiejszą galą High League.

W momencie, gdy Amadeusz Ferrari udzielał wywiadu, do zawodnika Fame MMA podszedł Eryk Bręczewski, który jest trenerem Bonusa BGC. To właśnie on rozpoczął bójkę, uderzając Ferrariego z liścia. Następnie doszło do wymiany kilku ciosów, po jednym z nich Bręczewski został znokautowany i wylądował twarzą na podłodze.

Ferrari chciał jeszcze kopnąć leżącego trenera, ale się powstrzymał. Nadepnął jednak na jego głowę, gdy próbował się podnieść. Do akcji wkroczyły zebrane dookoła osoby, Ferrari zaczął uciekać, a pomiędzy nich weszła ochrona.

Całe nagranie z bójki znajdziesz tutaj – (VIDEO) Amadeusz Ferrari nokautuje i kopie w głowę trenera Bonusa BGC! Bójka na media treningu High League

Jak już wyjaśnił Bonus BGC, cały konflikt pomiędzy Ferrarim i trenerem miał początek w programie Fame House, który był projektem organizacji Fame MMA. Wszystko zaczęło się od sparingu Amadeusza z Bręczewskim.

Miałem niewyjaśnioną sytuację sprzed kilku lat, gdzie zostałem źle potraktowany podczas treningów, gdzie im pomagaliśmy się przygotowywać do gali. Tam go znokautowałem, wszystkim mówi, że jest inaczej, chcę udowodnić, że to ja jestem górą, jako sportowiec prawdziwy, a nie ten farmazoniarz wszystkim rozpowiada, że mnie pobił – dodał trener Bonusa BGC w wywiadzie dla KOLOSEUM.

Moment bójki nagrało kilka kamer i widzimy, jak Bręczewski znokautowany ląduje na swojej twarzy. Mimo to trener w każdym z udzielonych wywiadów zapewnia, że jedynie poślizgnął się na wykładzinę:

Nie wiem czy dostałem cios, się poślizgnąłem przez podłoże no i on się zachował nieelegancko bez zasad, kopnął mnie na ziemi. Wiem, że się obtarłem, tutaj mam obtarte, bo się poślizgnąłem o wykładzinę.

Natomiast w rozmowie z FightsportPL przyznał, że wykładzina wcale nie jest taka ślizga, jak może się wydawać, stąd te otarcia na twarzy.

Źródło: YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO