Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Paddy Pimblett po udanym debiucie w UFC: “Jestem Liverpoolczykiem. Nas się nie nokautuje! Takie gówno mogę przyjmować codziennie!”

Paddy Pimblett po udanym debiucie w UFC: "Jestem Liverpoolczykiem. Nas się nie nokautuje! Takie gówno mogę przyjmować codziennie!"
Fot. YouTube
Opublikowane 5 września 2021, 15:04
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Paddy Pimblett zapowiadał przed laty, że wejdzie do UFC, gdy będzie na to gotowy. Były mistrz Cage Warriors zadebiutował na UFC Vegas 36 i pokazał się z najlepszej strony!

The Baddy mierzył się z Luigim Vendraminim. Brazylijczyk od początku walki sprawił problemy Anglikowi kilkukrotnie mocno go trafiając. Pimblett był jednak w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zakończył rywala w ostatniej minucie pierwszej odsłony pojedynku.

W rozmowie z Michaelem Bispingiem w oktagonie Paddy The Baddy nie chował swojego animuszu. Fighter przypomniał swojemu rodakowi co mówił mu przed tym pojedynkiem:

– Co ci mówiłem, Mike? Będziemy rozmawiali po zakończeniu w pierwszej rundzie… I co się stało?

Były mistrz dywizji średniej celnie zauważył, że Pimblett prawie został skończony przez przeciwnika. Anglik zdołał jednak przetrwać ciężkie chwile, z resztą sam uważa, że daleko było mu do porażki:

– Jestem Liverpoolczykiem. Nas się nie nokautuje! Takie g***wno mogę przyjmować codziennie!

– Jestem tu, by przejąć scenę. Jestem nową dojną krową. Przejąłem tron najważniejszego zawodnika w rosterze, powinienem występować co tydzień. Teraz to ja jestem “gościem”, to mnie będą wyzywać do walki. Dana, Shelby, wróćmy do UK. Wsadźcie mnie do walki wieczoru albo drugiej walki wieczoru, a wyje***iemy dach!

Źródło: UFC YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO