Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Norman Parke o używkach w trakcie przygotowań: “Tak naprawdę nie piję za dużo. Lubię zapalić skręta, nie wstydzę się tego”

Koniec kariery Normana Parke? „Mam problemy zdrowotne. Przykro mi to mówić, ale…”
Fot. YouTube
Opublikowane 30 września 2021, 07:31
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Za nami ostatni program face to face przed sobotnią galą Fame MMA 11, na której w main evencie zawalczy Borys Mańkowski i Norman Parke.

Już za kilka dni zobaczymy najbardziej sportowe zestawienie w historii organizacji. Starcie zapowiada się widowiskowo, gdyż zawodnicy będą walczyć wyłącznie w stójce na zasadach brudnego boksu. Ponadto będą bić się w małych rękawicach, a pojedynek będzie trwał jedną 15-minutową rundę.

Pomiędzy zawodnikami nie ma złej krwi. Norman Parke w swoim stylu próbuje podgrzać atmosferę, ale Mańkowski nie daje się sprowokować i wciągnąć w jego grę. Były mistrz KSW będzie jednak chciał zrewanżować się za porażkę z 2019 roku, kiedy to przegrał po jednogłośnej decyzji sędziów.

Galę FAME MMA 11, która odbędzie się już 2 października obstawisz tutaj.

Kursy na FAME MMA 11 -> otwórz konto i sprawdź

Podczas wczorajszego programu padło wiele ciekawych pytań. Jedno z nich było skierowane do Normana Parke i dotyczyło używek – Ile razy w okresie przygotowawczym do walki byłeś pijany lub pod wpływem czegoś?

Borys Mańkowski zażartował, że jego przeciwnik był cały czas pod wpływem jakichś substancji, na co Irlandczyk odpowiedział:

Nie, tak naprawdę nie piję za dużo. Czasami zdarzy mi się zapalić skręta. Ale nie piję dużo, tak naprawdę może z 2-3 piwa na raz i tyle. Nie będę kłamał. Lubię zapalić, lubię zapalić ziółko. Myślę, że to jest normalne, bo wielu zawodników to robi, żeby się wyluzować. Jest dużo stresu dla zawodników sportów walki. Może to nie tyle z powodu stresu, ale żeby się uspokoić.

Zawodnik kilkukrotnie podkreślił, że nie pije zbyt dużo alkoholu i woli zapalić marihuanę, która pomaga mu się uspokoić przed walką.

– No i nie muszę brać środków, żeby wygrać, ale trzeba też pamiętać, że z każdą walką wiąże się stres w różnej formie i różnym natężeniu. To jest normalne. Trzeba się dostosować. Ale nie, to nie jest tak, że chleję w każdy weekend. Nie jestem alkoholikiem. Zdarza mi się zapalić i tyle.

Źródło: YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO