Sobota, 20 Kwietnia, 2024

Marcin Dubiel ostro do trenera Oknińskiego! “W świecie MMA nie ma chyba większego hipokryty niż Pan. Życie już Pana zweryfikowało”

Marcin Dubiel ostro do trenera Oknińskiego! "W świecie MMA nie ma chyba większego hipokryty niż Pan. Życie już Pana zweryfikowało"
Fot. YouTube
Opublikowane 5 października 2021, 08:54
przez Przemek Krautz
0
0
3 komentarze

Zawodnik Fame MMA w ostrych słowach odniósł się do Mirosława Oknińskiego. Zarzucił mu hipokryzję oraz stwierdził, że Przemysław Szyszka jest lepszym trenerem.

Marcin Dubiel w organizacji Fame MMA stoczył trzy pojedynku. W debiucie po decyzji sędziów przegrał z Kacprem Błońskim, następnie poddał Czarka Nykiela, a podczas sobotniej gali przed w pierwszej odsłonie ciosami skończył Wojciecha Przeździeckiego.

Freak fighter trenował przez krótki okres w Akademii Sportów Walki Wilanów, a następnie zmienił klub. Zawodnik Fame MMA stanął w obronie trenera Przemysława Szyszki i odpowiedział na wpis Mirosława Oknińskiego.

Całe zamieszanie rozpoczęło się wraz z wycofaniem się Boxdela z walki z Maksymem Ziółkowskim. Michał Baron zaledwie dwa dni przed galą przekazał, że nie będzie w stanie stoczyć pojedynku ze względu na kontuzje. Następnie po gali przyznał, że gdyby wiedział, że tak będzie wyglądało to starcie, wyszedłby do klatki nawet w takim stanie.

Te słowa nie spodobały się trenerowi Ziółkowskiego. Przemysław Szyszka dwukrotnie skrytykował włodarza Fame MMA. W ostatnim nagraniu, jakie udostępnił na social mediach, powiedział:

– Co do sytuacji Maksa i Boxdela nie mogę zdzierżyć tego, co usłyszałem w wywiadzie po gali. Jak można w ogóle powiedzieć, że wyszedłbym do walki, gdybym wiedział, że tak będzie wyglądała i wziąłbym blokadę. To jest w ogóle chore, nie rozumiem tego człowieka i dlaczego tak postępuje. Zwłaszcza że rozmawialiśmy ze sobą przed galą, wyjaśniliśmy sobie całe zamieszanie i Boxdel zupełnie co innego mówiłeś. Wiesz dobrze, co mówiłeś i jak to było. Ja nie jestem na tyle chamski, żeby przypominać te słowa.

– Stary, przeginasz pałę. Jak można być tak zakłamany i mówić o takich rzeczach. Posłuchajcie dalej, co mówi o swojej psychice, w filmie, który wrzucił na YouTube, tak samo w rozmowach z nami gadał, że nie gra mu psycha i dlatego nie wychodzi. A teraz mówi, jaką to ma silną psychę, że ta publiczność go wcale nie przeraża. No kurde kłamie, kłamie, kłamie… Boxdel rozmawialiśmy przed walką i po walce, mówiłeś zupełnie coś innego. Reprezentowałeś inną postawę, a jak kamera się włączyła, zmieniłeś w ogóle swoje zdanie. Przykre jest to i zawodzisz, niestety tacy są ludzie.

W obronie Boxdela stanął trener Okniński, który jakiś czas temu miał konflikt z Fame MMA, jednak ostatnio pojawił się na gali w narożniku Amadeusza Ferrariego. Zawodnik nie miał łatwego zadania, bo nie przygotowywał się do pojedynku, jednak po wygranej z Filipkiem zaznaczył, że to duża zasługa Oknińskiego.

– Mam pytanie, kto to jest Szyszka ? Podobno jakiś młody trener, który zabłysnąć chce na Fame MMA żadnego doświadczenia trenerskiego żadnych zawodników może coś pomyliłem. Szyszka jest chwilę w MMA I próbuje krytykować włodarzy Fame MMA zeby się wybić krytykować to ja mogę co mam 23 lata doświadczenia trenerskiego A nie jakiś zółtodziób. Panie Szyszka przeproś Michał Boxdel Baron bo za chwilę będziesz trenował nikogo twoja praca jest zależna od ludzi których krytykujesz – napisał na Facebooku Okniński.

W komentarzu głos zabrał Marcin Dubiel, który mocno skrytykował trenera Akademii Sportów Walki Wilanów. Zawodnik Fame MMA nazwał Oknińskiego hipokrytą oraz stwierdził, że życie go zweryfikowało…

– A teraz ja dorzucę swoje trzy grosze:W świecie MMA nie ma chyba większego hipokryty niż Pan, Panie Mirku. Broni Pan włodarzy fame, a jeszcze parę miesięcy temu wyzywał ich Pan i zarzekał się, że zrujnuje ten ich biznes. Ba, bezczelnie obrażał Pan Krzysztofa nazywając go „Rozporkiem”. Odnoszenie się do 23 lat doświadczenia jest równie absurdalne. Miałem okazję uczęszczać na Pana zajęcia przez 3 tygodnie i jedyne co z nich wyniosłem to kontuzja, która ciągnie się za mną od roku. Zero zaangażowania, przesiadywanie na pufie i wydawanie poleceń. Powiedzieć, że Przemek jest o niebo lepszym trenerem to jak nie powiedzieć nic. Kwestii zawodników nie będę nawet poruszał. Przemek jest wyjątkowym człowiekiem i swoim charakterem zyskuje nowych przyjaciół na każdym kroku. Jest Pana przeciwieństwem. Nie wiem skąd w Panu tyle jadu i zawiści, ale nie oszukujmy się – życie już Pana zweryfikowało. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie Pan swoje błędy i wyciągnie z nich lekcje.

Źródło: Facebook

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO