Jon Jones wjechał na Twittera! “Widzę tych żałosnych, pełnych jadu, popier*olonych ludzi…”
przez FW
Jon Jones wrócił na Twittera. Ba, ruszył pełną gębą! Tym razem celem byłego mistrza kategorii półciężkiej UFC stali się internetowi trolle i hejterzy.
Jon Jones znów aktywny na Twitterze
Jon Jones od czasu wrześniowego aresztowania odsunął się od social mediów. Fighter niejednokrotnie udzielał wypowiedzi na Twitterze, chociażby sugerując zostanie mistrzem w 2022 roku. Po wydarzeniach po ceremonii UFC Hall of Fame były mistrz dywizji półciężkiej zamieścił jeden wpis zapowiadający wyjście na prostą.
W piątek “Bones” postanowił urządzić sesję na Twitterze kierując swoją uwagę na wszystkich tych, którzy oczerniali jego imię po wrześniowym aresztowaniu.
Jon Jones z agresywnymi wpisami
Jon Jones najpierw uwagę skierował na Israela Adesanyę, niebezpośrednio zwracając uwagę, że człowiek, który nie umie obronić się przed obaleniem przeskoczył go w rankingu bez podziału na kategorie wagowe. Następnie “Bones” zwrócił się do hejterów wśród zawodników UFC pisząc, że wolą trzymać gęby na kłódkę, zamiast ustawiać się w rządku do walki z nim.
I find it rather interesting that I’m not seeing any of these heavyweights talking shit. No comments on my troubles. It’s the fellows who either wouldn’t fight me or who’s ass I’ve already kicked who seem to be the loudest. Funny how that works
— BONY (@JonnyBones) October 29, 2021
– Całkiem ciekawe jest dla mnie to, że nie słyszę żadnego z ciężkich pierd*lącego głupoty. Żadnych komentarzy na temat mojej sytuacji. Najgłośniejsi są ci, którzy nigdy się ze mną nie zmierzą albo ci, których już pobiłem. Zabawne jak to wszystko działa.
Były mistrz kategorii półciężkiej, który po raz wystąpił w marcu ubiegłego roku, następnie skierował uwagę na wszystkich hejterów, którzy niczym rekiny rzucili się na niego po wydarzeniach sprzed ponad miesiąca.
I absolutely love my fans, I know they are disappointed in me right now but still believe in me. I see those who are indifferent, and then there are those trolls who are usually miserable, hateful, sad and fucked up people who just want someone else to feel like them. https://t.co/WBGeHABt46
— BONY (@JonnyBones) October 29, 2021
– Kocham moich fanów i wiem, że czują się zawiedzeni moim zachowanie, ale nadal we mnie wierzą. Widzę też tych obojętnych, no i są ci smutni, pełni jadu, żałośni trolle, którzy są popierd*lonymi ludźmi, którzy chcą, żeby druga osoba poczuła się jak ona.
Na koniec Jon Jones zwrócił uwagę na to, że większość z internetowych hejterów… to tak naprawdę jego najwięksi fani.
Most trolls still are fans whether they realize it or not. I swear the haters no the most about you. They remember everything. They ignore the good you do. They see it all. https://t.co/A9ZK5ZxoKL
— BONY (@JonnyBones) October 29, 2021
– Większość trolli to fani, choć nie zdają sobie z tego sprawy. Przysięgam, hejterzy wiedzą o tobie najwięcej. Pamiętają o wszystkim. Ignorują to, co dobre. Ale widzą wszystko.
Źródło: Twitter, MMA News