Piątek, 19 Kwietnia, 2024

Max Holloway nie odmawia żadnej walki! “Moja reakcja, na pytanie o walkę, była jedna…”

źródło : Youtube
Opublikowane 9 listopada 2021, 19:28
przez FW
0
0
Brak komentarzy

Max Holloway nie odmawia żadnej walki. “Blessed” mógłby domagać się trylogii z Alexandrem Volkanovskim, jednakże zgodził się na starcie z Yairem Rodriguezem. Nie może zatem dziwić jego irytacja względem, jak określa, “dam czekających na windę”.

Max Holloway przegrał dwukrotnie z Alexandrem Volkanovskim w walce o pas mistrzowski kategorii koguciej. “Blessed” zdołał się jednak odbić kompletnie deklasując Calvina Kattara w styczniu bieżącego roku. Holloway udowodnił, że między nim, a resztą stawki jest duża różnica. Były champion zdołał trafić rywala 445 podczas gdy ten wyprowadził 133 ciosy.

Max Holloway mógłby spokojnie zaczekać na trylogię z Alexandrem Volkanovskim. “Blessed” postanowił jednak podjąć kolejne wyzwanie i zgodził się na walkę z Yairem Rodriguezem na UFC Vegas 42. W rozmowie z Arielem Helwanim w The MMA Hour wyjaśnił, że przyjąłby każdego, kogo federacja mu zaproponowała. Nie ma bowiem zamiaru czekać w kolejce, aż zaoferuje mu się starcie o pas:

Moja reakcja, na pytanie o walkę, była jedna: ktokolwiek, kiedykolwiek, gdziekolwiek. UFC nie organizuje turniejów. Wielu więc z tych gości czeka na windę. Na windę na sam szczyt. Ja tam taki nie jestem, na schodach nie ma żadnej kolejki. Tam więc mnie można znaleźć. Nie jest to nic nowego. Dla mnie i mojego teamu to bardzo ważne – nie być damą czekającą na windę. Chcę wychodzić do oktagonu i robić tę cholerną robotę!

Każdy może się domyśleć, kto jest taką “damą czekającą na windę” w tym sporcie. Ale luz, wasz chłopak stoi na straży i będziemy rozwalać ich od góry do dołu!

Max Holloway w przypadku wygranej z Yairem Rodriguezem tylko umocni swoją pozycję w roli pierwszego pretendenta. Alexander Volkanovski na UFC 266, pomimo problemów w 3 rundzie, zwyciężył jednogłośną decyzją z Brianem Ortegą. “Blessed” przyznał, że nawet samo UFC powiedziało mu, że może zaczekać na wynik końcowy i zwycięzcę. Były mistrz postanowił jednak pozostać aktywnym w tym roku kalendarzowym.

Nie chciałem czekać do Nowego Roku na walkę. Chcę walczyć. Wszędzie, ze wszystkimi, o jakiejkolwiek porze. UFC powiedziało nam, że nie musimy, że możemy zaczekać. Ale od razu im powiedziałem: “Ja taki nie jestem, mi nie o to chodzi.” Pogadałem z moją ekipą, obgadaliśmy temat i jesteśmy.

Max Holloway wystąpi po raz drugi w tym roku. Hawajczyk przyznał, że wciąż znajduje się na krótkiej liście potencjalnych rywali Conora McGregora.

Źródło: The MMA Hour

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO