Dustin Poirier odpowiada na słowa Justina Gaethje! “Nie no, stary, jestem fighterem!”
przez Jakub Hryniewicz
Dustin Poirier szybko zareagował sugestię Justina Gaethje! “The Diamond” odniósł się do słów “The Highlighta” podczas wywiadu w The MMA Hour.
Dustin Poirier – długa droga do pasa
Dustin Poirier to zawodnik, który zdaje się być w MMA od zawsze. Faktycznie od 12 lat występuje w oktagonie, a od 2011 roku walczy dla UFC. “The Diamond” występował zarówno w dywizji piórkowej, jak i obecnie lekkiej, a swego czasu mówił o tym, że w przyszłości może spróbować startów w kategorii półśredniej. Przed zawodnikiem z Luizjany teraz jedno z największych wyzwań w karierze: walka z Charlesem Oliveirą na UFC 269 o tytuł mistrzowski dywizji lekkiej.
Złoty pas na biodrach to cel i marzenie każdego fightera. Dustin Poirier był już tymczasowym championem i stoczył też walkę unifikującą z Khabibem Nurmagomedovem, jednak musiał uznać wyższość Dagestańczyka. W sierpniu Poirier mówił, że zdobycie szczytu w MMA jest dla niego wszystkim i po tym mógłby nawet zakończyć karierę.
Do tych słów nawiązał też niejako Justin Gaethje. “The Highlight” w rozmowie z MMA Fighting wspomniał pojedynek z 2018 roku i zasugerował, że Dustin Poirier nie będzie chciał powtórki z tamtego starcia.
– Jeśli pokona Charlesa Oliveirę, nie wydaje mi się, by chciał ze mną walczyć. Myślę, że po prostu odejdzie na dobre. Mam nadzieję, że wygra Oliveira, bo wtedy będę mógł się z nim zmierzyć w marcu, kwietniu, albo w maju. Jak wygra Dustin Poirier, cóż, będę musiał go zwabić, żeby znów wpier*olił się do klatki… Tym razem spotkałby się z bardziej wyrafinowanym psychopatą.
Dustin Poirier odpowiada!
Dustin Poirier wystąpił niedawno w The MMA Hour, gdzie został poproszony przez Ariela Helwaniego o odpowiedź na te słowa. “The Diamond” nie pozostawił złudzeń, gdzie można wsadzić tę teorię:
– Nie no, stary, jestem fighterem. Mam to szczęście, zwłaszcza w tym roku, że mógłbym odejść już teraz. Znajduję się w znakomitym położeniu. Ale ci goście potrzebują, by skopać im d*py i ja im to zaserwuję. Nie można tak odejść, Ariel.
Dustin Poirier postanowił następnie bezpośrednio odnieść się do słów Justina Gaethje. Były tymczasowy mistrz kategorii lekkiej podważył funkcjonowanie pamięci rywala z 2018 roku:
– Wiesz, on tak gada, a to był dla mnie świetny wieczór. Może i kuśtykałem, ale wróciłem na imprezę, piłem Modelosy, wszystko było spoko. Justin może mieć problemy z pamięcią z tamtego dnia, bo go wtedy znokautowałem. Pewnie widzi wszystko jak przez mgłę. Ja pamiętam tamten wieczór doskonale.
Źródło: MMA Hour