
Nowe twarze w GROMDZIE! Kto zawalczy na najbliższej gali GROMDA 7?

przez FW
Zostały ostatnie dni do kolejnej gali GROMDA – projektu, na czele którego stoi Mariusz Grabowski oraz Mateusz Borek. Walki na gołe pięści w Polsce rozwijają się bardzo szybko, a topową organizacją w naszym kraju, jak i Europie jest właśnie GROMDA. Kolejna edycja GROMDA 7 odbędzie się już 10 grudnia – w piątek.
Kto zawalczy na GROMDA 7?
Przypomnijmy, że na ostatniej gali GROMDA 6, która odbyła się 17 września byliśmy świadkami długo oczekiwanego finału. Stanęło do niego dwóch zwycięzców turnieju GROMDA 3 oraz GROMDA 4 – Vasyl Halych zmierzył się z Tomaszem “Zadymą” Gromadzkim. Stawką pojedynku było aż 100 tysięcy złotych. Walkę zdominował Ukrainiec, który po brutalnym starciu pokonał “Zadymę” zdobywając tym samym główną nagrodę i awansując do walki o mistrzowski pas.
Galę GROMDA 5 zwyciężył Bartłomiej “Balboa” Domalik, który na wrześniowej GROMDZIE 6 poznał zawodnika, z którym zmierzy się podczas kolejnego wielkiego finału już 10 grudnia. We wrześniowym turnieju udział wziął potężny Dawid „Maximus” Żółtaszek, który nie dał żadnych szans swoim rywalom i kolejno rozprawiał się z Danielem “Japa” Utkowskim, Arkadiuszem “Karabin” Sauterem i Mariuszem “Mario” Kruczkiem. Warto zaznaczyć, że do finału “Mario” wszedł jako zawodnik rezerwowy.
Wielki finał na GROMDA 7
Tym samym 10 grudnia na GROMDZIE 7 zobaczymy kolejny wielki finał o 100 tysięcy złotych. Do ringu o wymiarach 4x4m wejdzie właśnie Bartłomiej “Balboa” Domalik, który zmierzy się z Dawidem “Maximusem” Żółtaszkiem. Będzie to walka wieczoru GROMDY 7.
Przypomnijmy na jakich zasadach odbywają się starcia w GROMDZIE. Walki toczy się na dystansie 4 rundy po 2 minuty każda, z 1 minutową przerwą. Jeśli walka nie zakończy się po 4 rundach – odbywa się 5 runda tzw. runda dodatkowa bez limitu czasowego, aż do wyłonienia zwycięzcy. Starcie może zostać zakończone wyłącznie przez nokaut, TKO, poddanie się zawodnika, lub przerwanie przez lekarza.
GROMDA 7 – turniej i super-fighty
Bartłomiej “Chrupas” Chrubczyński
Nowym zawodnikiem, który zadebiutuje w walkach na gołe pięści i weźmie udział w turnieju będzie pochodzący z Bydgoszczy – Bartłomiej “Chrupas” Chrubczyński. Co wiemy o zawodniku? Od 20 lat trenuje głównie Muay-Thai oraz Kickboxing. Na co dzień jest magazynierem w firmie kurierskiej oraz prowadzi małą lokalną siłownię. Co więcej “Chrupas” zajmuje się trenowaniem trudnej młodzieży.
Mateusz “Kowal” Kowalski
Kolejnym debiutantem jest Mateusz “Kowal” Kowalski trenujący w Rajewski Team Płock. “Kowal” do brutalnych walk na gołe pięści na GROMDA 7 przygotowuje się pod okiem Roberta Rajewskiego Seniora.
Piotr “Łapa” Łapuć
Do gry wchodzi 41-letni Piotr “Łapa” Łapuć z sekcji boksu tajskiego klubu „Thai Gym Tarnów”. Wydaje się, że to właśnie “Łapa” może być największym faworytem turnieju, a to wszystko przez jego ogromne doświadczenie na zawodowych ringach. Walczył dla wielu federacji, a co ciekawsze w swojej karierze jeszcze nigdy nie został znokautowany!

Dariusz “Mechanik”
Ostatnim debiutantem, którego znamy na ten moment jest Dariusz przedstawiany przez organizację pod pseudonimem “Mechanik“. Niestety nie wiemy wiele o tym zawodniku, jednak można zauważyć, że dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i może namieszać w całym turnieju!
Daniel “Hunter” Więcławski
Na GROMDZIE 7 ponownie pojawi się popularny Daniel “Hunter” Więcławski! Przypomnijmy, że “Hunter” ostatni raz walczył na GROMDZIE 4, gdzie został zdyskwalifikowany w półfinałowej walce z “Zadymą“. To była jedna z najlepszych i najbardziej zaciętych walk całego turnieju, a starcie rozstrzygnęło się dopiero w 5. rundzie, która nie jest ograniczona czasowe. “Hunter” nieprzepisowo trzymał “Zadymę”, przez co dostał trzy ostrzeżenia. Po kolejnym przewinieniu sędzia zdecydował o dyskwalifikacji.
Nie wiadomo, czy “Hunter” weźmie udział w turnieju GROMDY 7, czy super-fighcie, ale jednego możemy być pewni! To będzie kolejny niesamowity pokaz umiejętności w wykonaniu tego wojownika.
Rafał “Łazar” Łazarek
Jeden z największych ulubieńców kibiców wraca na GROMDA 7! Zapewne “Łazar” nie weźmie udziału w turnieju, ale możemy liczyć na kolejne krwawe i brutalne widowisko z jego udziałem w “super-figcie”. Rafał Łazarek z organizacją GROMDA związany jest od samego początku – wziął udział już w pierwszej edycji, gdzie zwyciężył z Damianem Górskim. Ostatnią walkę stoczył na GROMDZIE 5, gdzie pokonał Armana Amiryana. Warto zaznaczyć, że “Łazar” mierzył się również z największymi “kozakami”, takimi jak Mateusz “Don Diego” Kubiszyn i Tomasz Gromadzki – oba starcia przegrał.
Piotr “Capo” Półchłopek
Twardy uliczny wojownik, czyli Piotr “Capo” Półchłopek powraca i również zawalczy prawdopodobnie w super-fighcie. “Capo” mieszka na co dzień w Niemczech. Z GROMDĄ zwiazany jest również od pierwszej edycji, gdzie poniósł porażkę z Krystianem “Tyson” Kuźmą. Na gali GROMDA 4 w pięknym stylu rozprawił się z Kacprem Miklaszem, z którym był mocno skonfliktowany.
Adam “Psycho” Lazar
Do GROMDY powraca “Psycho”, który niestety w swoim debiucie nie pokazał się z najlepszej strony, a jego zachowanie zostało ostro krytykowane przez kibiców, jak i innych zawodników. Przypomnijmy, że Lazar wyzywał zawodników FAME MMA, jak i Marcina Najmana, czy Piotra Piechowiaka. Przed pojedynkiem z Piotrem „Piecią” Samełko chciał wystraszyć swojego rywala, jednak “Piecia” nie dał się wyprowadzić z równowagi i tylko się uśmiechnął.
Walka trwała tylko dwie rundy. “Psycho” nie wyszedł do trzeciej rundy ze zmęczenia, za co przeprosił później swoich kibiców. Jak zaprezentuje się na GROMDZIE 7 i czy wyciągnął wnioski z pierwszej walki? Przekonamy się 10 grudnia!