Robert Lewandowski w środę pobije wyczyn Cristiano Ronaldo? Jest taka szansa!

Już w najbliższą środę Robert Lewandowski wraz z Bayernem Monachium zagra na Allianz Arenie z FC Barceloną. To będzie szczególny mecz zwłaszcza dla Dumy Katalonii, która do awansu z grupy potrzebuje wygranej. Polski napastnik stanie natomiast przed szansą pobicia rekordu Cristiano Ronaldo.

Sytuacja w grupie E nadal pozostaje niewyjaśniona. Kwestia awansu do fazy grupowej rozstrzygnie się pomiędzy FC Barceloną, a Benfiką Lizboną. Bayern Monachium na pewno zajmie pierwsze miejsce, lecz na własnym obiekcie przegrali w 2021 roku tylko dwa razy.

Duma Katalonii do awansu potrzebuje wygraną z Bayernem, bądź stratę punktów Benfiki, która zmierzy się z Dynamem Kijów. Szkoleniowiec Bawarczyków Julian Nagelsmann zapowiedział, że w wyjściowym składzie wprowadzi kilka zmian.

Bardzo możliwe, że mecz na ławce rezerwowych rozpoczną Kingsley Coman, Leon Goretzka oraz Leroy Sane. Niemniej jednak zmiennicy, jacy mogą dostać szansę, z pewnością nie osłabią za bardzo ogólnego poziomu prezentowanego przez zespół.

Robert Lewandowski, który najprawdopodobniej wystąpi od pierwszej minuty stanie przed szansą pobicia wyczynu Cristiano Ronaldo. Chodzi tu oczywiście, o liczbę bramek strzelonych w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Dotychczas najlepszym wynikiem w tej materii było 11 bramek, jakie swoim rywalom w sezonie 2015/16 zapakował portugalski zawodnik. Robert ma obecnie na swoim koncie 9 goli. Dwa trafienia w meczu z Barceloną zrównałyby go z Ronaldo, natomiast trzy sprawiłyby, że przeskoczyłby Cristiano!

Oczywiście, w starciu z Barceloną o bramki zapewne nie będzie prosto, chociaż ostatnie wyniki Bayernu z Blaugraną mogą wskazywać na coś innego. Na Camp Nou padł wynik 3:0 na korzyść Bawarczyków, a strzelcem dwóch bramek był właśnie Lewandowski. W Katalonii zapewne chcieliby już zapomnieć o wcześniejszym spotkaniu, w którym to Bayern triumfował aż 8:2!

Co ciekawe rekord Cristiano Ronaldo może też pobić inny zawodnik. Mowa tu o Sebastianie Hallerze z Ajaxu Amsterdam. Iworyjski zawodnik także ma na swoim koncie 9 trafień. Dzisiaj czeka go mecz ze Sportingiem Lizbona, któremu to w pierwszym starciu zapakował aż cztery bramki!

To jednak nie jedyny wynik, w jakim Lewandowski może przeskoczyć Cristiano Ronaldo. O innej statystyce, w której Robert walczy z Portugalczykiem można przeczytać TUTAJ.