Piątek, 29 Marca, 2024

Soldić jednak zmienił zdanie! Nie zawalczy z Narkunem? “Chcę walczyć ze wszystkimi, ale…”

Fot. YouTube
Opublikowane 30 grudnia 2021, 14:59
przez Przemek Krautz
0
0
3 komentarze

Roberto Soldić, który po ostatnim zwycięstwie rzucił wyzwanie Tomaszowi Narkunowi, teraz przyznał, że nie jest do końca przekonany co do takiego zestawienia.

Przed Chorwatem ostatnia walka w kontrakcie. Fighter wciąż dostaje oferty m.in. od UFC czy PFL, jeśli więc KSW nie złoży mu odpowiedniej propozycji, możliwe, że Soldić zdecyduje się na odejście z organizacji i zadebiutuje na amerykańskiej scenie.

Soldić to aktualnie podwójny mistrz kategorii półśredniej i średniej. Drugi z pasów wywalczył na gali KSW 65 w starciu z legendą polskiego MMA. Już w drugiej odsłonie ciężko znokautował Mameda Khalidova i odebrał mu tytuł.

Podczas wywiadu w klatce stwierdził, że w kolejnym pojedynku chciałby stanąć do walki z Tomaszem Narkunem. Pomysł ten spodobał się wielu kibicom. Soldić ma za sobą świetną serię zwycięstw i wydaje się nie do zatrzymania. Natomiast Narkun zasiada na tronie KSW od 2015 roku.

Niestety, w ostatnim wywiadzie dla Igora Lazorina Roberto Soldić przyznał, że raczej zrezygnuje z walki z “Żyrafą”. Być może po rozmowie z szefami KSW fighter zmieni zdanie. Zawodnik nie ukrywa, że chodzi tutaj o wagę. Ciężko będzie mu dobić kilogramy do starcia w kategorii półciężkiej.

– [Transkrypcja lowking.pl] Gdybym ważył z 95 kilogramów… Jeśli ważyłbym 95 kilogramów, mogę walczyć, ale… Nie wiem. Muszę porozmawiać z menadżerem. Jest też tak, że chcę pozostać skromnym i profesjonalnie podejść do tematu, więc…

– Waga średnia albo półśrednia. Jeśli pójdę walczyć do kategorii półciężkiej, zabraknie mi kilogramów. Byłoby jak w PRIDE, otwarta waga. Trochę taki freak-fight.

– Gdybym ważył 92,5 kilograma albo 93, poszedłbym się bić, ale… To niemożliwe. Ale, nie wiem, gdyby pojawiła się jakaś dobra oferta… Chcę walczyć ze wszystkimi. Ale to duzi, silni goście. Muszę porozmawiać z menadżerem. Przede wszystkim chcę jednak pozostać profesjonalistą 77 kilogramów albo 84.

Gdy rzuciłem mu wyzwanie, chodziło raczej o samą gadkę, ale… Zobaczymy, co powie Lewandowski. W Polsce lubię freak-fighty. Są otwarci na wszystko – wyjaśnił.

Źródło: lowking.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO