Czwartek, 25 Kwietnia, 2024

Mateusz Gamrot musi obejść się smakiem. UFC potwierdziło walkę dos Anjos vs. Fiziev!

Źródło: screenshot YouTube
fot. Instagram/YouTube
Opublikowane 8 stycznia 2022, 09:50
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

Mateusz Gamrot wciąż musi poczekać na kolejnego rywala. Dwóch, których ostatnio Polak wyzwał zostali ze sobą zestawieni w main evencie gali z cyklu Fight Night.

Polski lekki w top 15 UFC, Mateusz Gamrot może zaliczyć rok 2021 do udanych. “Gamer” stoczył 3 pojedynki i wszystkie je skończył przed czasem, między innymi poddając Jeremy’ego Stephensa już w pierwszej odsłonie, czy łamiąc żebra Diego Ferreirze na ostatnim show w ubiegłym roku kalendarzowym, UFC Vegas 45.

Gamrot, który wyzwał po wygranej nad Brazylijczykiem Michaela Chandlera i zaczepił Conora McGregora, w wywiadzie udzielonym Oktagon Live potwierdził zainteresowanie walką z Rafaelem Fizievem:

– Dużo osób mówi o tym Fizievie. Tylko ze strony UFC to byłoby dwóch perspektywicznych zawodników, którzy się spinają i spotykają się w dalekim jeszcze momencie. Jeden odpada z tej rywalizacji.

Natomiast w rozmowie z Filipem Sadowskim “Gamer” potwierdził zgłoszenie do pojedynku z byłym mistrzem kategorii lekkiej, Rafaelem dos Anjosem:

Jest Rafael dos Anjos, numer 6. w rankingu. Gala w Brazylii w maju. Też tam już jest moja dyspozycja zgłoszona.

Tymczasem federacja postanowiła zrobić pojedynek Rafael vs. Rafael, o który prosił na Twitterze Fiziev:

RDA: Styczeń/luty chcę zmierzyć się z kimkolwiek w lekkiej/półśredniej w UFC
Fiziev: Nasza walka zasługuje na miano walki wieczoru, miszczu. Sprawdźmy, kto jest najlepszym Rafaelem w UFC.

Choć dos Anjos ma już na koncie 37 lat i aż 4 porażki w ostatnich 6. pojedynkach, to wciąż uznany fighter w federacji. Jak wspomniał Mateusz Gamrot, Brazylijczyk jest tuż za najlepszą piątką dywizji, która uważana jest za najmocniejszą w UFC.

Rafael Fiziev w całej karierze poległ tylko raz w 2019 roku. Od tamtej pory jednak Kirgiz pozostaje niepokonany, dając dwie znakomite walki w tym roku kalendarzowym. Najpier “Ataman” pokonał po niesamowitym widowisku Bobby’ego Greena, a następnia na UFC Vegas 44 skończył Brada Riddela.

Źródło: Oktagon Live, Tiwtter

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO