Czwartek, 18 Kwietnia, 2024

Paweł M. ps. “Misiek” wyszedł z aresztu! Wpłacił ogromne poręczenie majątkowe!

Opublikowane 10 stycznia 2022, 15:05
przez Przemek Krautz
0
0
Jeden komentarz

Paweł M. ps. “Misiek” opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Wcześniej miał problem z zebraniem kwoty wyznaczonej przez krakowski sąd apelacyjny.

“Misiek” to twórca i były szef grupy Wisła Sharks. Gang działał od 2006 roku i był kierowany także przez Grzegorza Z. ps. “Zielak”. Prokuratura dwóch liderów grupy przestępczej oskarżyła o popełnienie łącznie 188 przestępstw.

Wisła Sharks zajmowała się głównie przemytem narkotyków na wielką skalę. Gang działał nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich, w tym m.in. w Czechach, Francji, czy Hiszpanii. Oskarżeni nie tylko sprowadzali narkotyki z innych państw, ale także eksportowali je poza granice Polski.

Według ustaleń śledczych grupa odpowiada za przemyt prawie 2 ton marihuany, blisko 2,5 ton amfetaminy, niemal 50 kg kokainy oraz znacznych ilości mefedronu.

“Misiek” w obawie przed aresztowaniem uciekł z kraju i ukrywał się we Włoszech. Tam został zatrzymany pod koniec września 2018 roku. W październiku przeprowadzono ekstradycję i trafił do polskiego aresztu.

W 2019 roku wyszło na jaw, że Paweł M. zdecydował się na współpracę z prokuraturą i pogrążył swój gang. Gangster rzekomo miał być gotowy na to zaraz po tym, jak został schwytany.

– Chciałbym skorzystać z nadzwyczajnego złagodzenia kary określonego w art. 60 par. 3 i 4 kk, a w zamian ujawnię całą swą działalność przestępczą i osoby biorące udział w procederze przestępczym. W zamian za możliwość skorzystania z nadzwyczajnego złagodzenia kary chciałem opowiedzieć o strukturze grupy Sharks – mogliśmy przeczytać w zeznaniach, które trafiły do sieci.

SPRAWDŹ, JAK WYGLĄDAŁY ZEZNANIA MIŚKA

„Misiek” opowiada o pościgu, w który zaangażowany był policyjny helikopter. Planowano zmienić również nazwę stadionu.

Do sieci wyciekło 350 stron zeznań „Miśka”. Lider Sharks pogrążył setki osób

Spowiedź „Miśka”. Jak dostać się do ekipy Wisły Sharks? Zgoda z Ruchem Chorzów.

Paweł M. swoimi zeznaniami pogrążył własny gang i doprowadził do licznych zatrzymań i aresztowań. Były lider Wisła Sharks od dawna starał się wyjść na wolność, jednak wcześniej nie był w stanie wpłacić kwoty wyznaczonej przez krakowski sąd.

Początkowo było to 850 tysięcy złotych, które miał wpłacić w gotówce. Adwokat “Miśka” przekazał jednak, że gangster nie ma takich pieniędzy i zaproponował inne rozwiązanie. Zaoferował, by część poręczenia majątkowego pokryły hipoteki na jego nieruchomości.

Sąd zdecydował się na takie warunki, ale jednocześnie podwyższył kwotę poręczenia. Jak informuje Gazeta Wyborcza, wymaganą kwotę pokryły cztery nieruchomości wyceniane na około 1,5 mln złotych. Pozostałe 100 tysięcy zostało wpłacone w gotówce.

Tym samym gangster opuścił areszt, w którym przebywał od ponad 3 lat. Na wyrok za kierowanie gangiem Wisła Sharks poczeka na wolności.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Gazeta Krakowska, Prokuratura Krajowa

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments