
Niespodzianka w Premier League! Southampton przerywa piękną serię Manchesteru City

przez Jakub Barabasz
Manchester City po 12 wygranych meczach z rzędu w Premier League w końcu stracił punkty! Na drodze Obywateli stanęli piłkarze Southampton.
Święci rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia. W 7. minucie spotkania Nathan Redmond wpadł w pole karne, a następnie dopatrzył się, że dobrze ustawiony jest Kyle Walkers-Peters i to właśnie jemu zgrał futbolówkę.
W 23. minucie mogło być już 2:0 dla gospodarzy, ale bramka Armando Broji nie została uznana ze względu na pozycję spaloną.
Obywatele mimo starań nie sforsowali bramki Southampton i obie ekipy schodziły do szatni przy stanie 1:0.
Po powrocie na murawę gra nabrała tempa. Swoje sytuacje mieli min. Armando Broja i Jan Bednarek dla Southampton oraz Rodri i Phil Foden dla Manchesteru City.
The Citizens w końcu zdołali sforsować szyki obronne Świętych. W 65. minucie Kevin De Bruyne dorzucił futbolówkę z wolnego do Aymerica Laporte, a ten strzałem z główki pokonał Forstera.
W ostatnim kwadransie meczu bardzo eksploatowany był system VAR. Najpierw analizował on należność rzutu karnego dla Obywateli, a następnie faul Stuarta Armstronga.
Więcej bramek tego dnia nie padło i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Southampton przerwało serię 12 wygranych spotkań z rzędu w Premier League przez Manchester City.
Southampton – Manchester City 1:1 (1:1)
Bramki: 7′ Walker-Peters – 65′ Laporte
W następnej kolejce Obywatele zagrają na Etihad z Brentford. Southampton na wyjeździe zmierzy się z Tottenhamem.